Tak o sytuacji w autobusach kursujących na trasie Oława-Wrocław mówi mieszkaniec, który codziennie jeździ do pracy. - Jestem zbulwersowany - mówi. - 11 grudnia autobus, który wyjechał z Oławy o 8.55 był tak przepełniony, że w Siechnicach kierowca nie zabrał już matki z dziećmi, zostali na zimnie! O 14.00 jechał ktoś z mojej rodziny i dalej było to samo, wtedy autobus wyjeżdżający z Wrocławia też był przepełniony i kierowca z przystanku Księże Małe nie zabrał 6 osób! To skandal! Od kiedy nie kursują autobusy "Beskidu" jest taka sytuacja! Powinni dać dodatkowy autobus, albo większy!
AKTUALIZACJA : Jak informują czytelnicy sytuacja w autobusach była trudna, ponieważ wszystkie pociągi do Wrocławia były opóźnione około 2 godziny! - W Opolu zerwała się trakcja, dlatego wszyscy z PKP przyszli na autobus - pisze Patrycja
A jak wy ocenianie sytuację? Prosimy o sygnały od innych osób, które często jeżdżą autobusami na trasie Oława-Wrocław! Czy rzeczywiście jest tak źle, jak mówi mieszkaniec? Przypominamy, że we wrześniu już poruszaliśmy ten temat. Wtedy interweniowaliśmy u wicestarosty Witolda Niemirowskiego oraz w zarządzie PKS OŁAWA. Zapewniano nas, że podjęto działania, aby zmienić tę sytuację. Otrzymaliśmy następującą odpowiedź: Treść w odnośniku poniżej:
***
Napisz komentarz
Komentarze