Siedlce. Niecodzienne wydarzenie
Uroczystość rozpoczęła się nabożeństwem ekumenicznym w miejscowym kościele. Prowadzili je miejscowy ksiądz Wacław Strong i pastor ewangelicki Dawid Mendrok z Wrocławia, który oparł swoje kazanie na słowach św. Piotra: - Bądźcie wszyscy jednomyślni, współczujący, pełni braterskiej miłości, miłosierni, pokorni. Nie oddawajcie złem za zło ani złorzeczeniem za złorzeczenie! Przeciwnie, błogosławcie! Do tego jesteście powołani, abyście odziedziczyli błogosławieństwo. Kto chce miłować życie i oglądać dni szczęśliwe, niech wstrzyma język od złego i wargi - aby nie mówić podstępnie. Niech zaś odstąpi od złego, a czyni dobrze, niech szuka pokoju i niech idzie za nim.
Ponadczasowy gest
Pastor przypomniał, że czasy po II wojnie światowej nie były łatwe dla byłych i obecnych mieszkańców Siedlec. Takie gesty pojednania są więc ważne i potrzebne, aby kolejne pokolenia mogły brać z nich przykład. O symbolu pojednania - dawnej i obecnej społeczności Siedlec - jakim stał się odnowiony cmentarz ewangelicki, mówił radny powiatowy Robert Padula. Jego zdaniem, wykonując ten ponadczasowy gest Piotr Zubowski, jego przyjaciele, mieszkańcy Siedlec i Zakrzowa dokonali czynu ponadczasowego. Maria Bożena Polakowska, przedstawicielka Urzędu Gminy Oława dodała, że każdy zasługuje na to by pamięć o nim przetrwała: - Renowacja tego cmentarza to swoisty akt odświeżenia znajomości i powinniśmy to pielęgnować przez kolejne lata. Wasz czyn stanowi wzorcowy przykład samorządności. Udowodniliście, że jesteście ludźmi wielkiego serca. Dziękuję wam za ten szlachetny ges, w imieniu władz gminy Oława.
Napisz komentarz
Komentarze