Ledwo trzymał się na nogach. Łysy, mocno zapchlony, wyziębiony. Na szczęście trafił do Izabeli Kadłuckiej, która mu pomogła i dziś oczekuje ukarania właścicieli. - Nieleczenie psa to znęcanie się nad nim - mówi. - A jego choroba nie pojawiła się z dnia na dzień
Izabela Kadłucka należy do fundacji „Lex Nova” walczącej o skuteczną realizację praw ochrony zwierząt w Polsce oraz wprowadzenie zmian legislacyjnych mających na celu naprawę tego systemu. Jest także biegłym sądowym z zakresu psychologii zwierząt. Po raz pierwszy zgłosiła się do nas w grudniu. Wysłała zdjęcie psa i prosiła o opublikowanie apelu o pomoc. Żeby uratować życie Łyska (tak go teraz nazywa) potrzebowała pieniędzy.
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze