Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 10:16
Reklama
Reklama

Miał 5% szans na przeżycie, teraz potrzebuje ludzi, by dalej żyć...

Wigilia Bożego Narodzenia to dzień, w którym spędzamy czas wspólnie z rodziną i najbliższymi. Jednak wigilia 2017 roku zupełnie inaczej i na długo zapadnie w pamięci Mateusza Kożuchowskiego z Maleszowa. Wtedy właśnie, po fatalnym w skutkach wypadku motocyklowym, trafił na oddział intensywnej terapii w jednym z wrocławskich szpitali. Jego stan był tragiczny. Lekarze dawali mu jedynie 5% szans na przeżycie.
Podziel się
Oceń

Mężczyzna miał wówczas 28 lat i ciekawe plany na życie, które, niestety, przerwał mu bezwzględny los. - Pojechałem motocyklem po paliwo na stację w Karczynie, gdyż chciałem na święta odwiedzić moją narzeczoną. Pogoda była piękna, jak na grudniowy dzień. Cały czas świeciło słońce, a ja jechałem przepisowo. Na samą stację nie udało mi się dotrzeć. Uległem poważnemu wypadkowi, którego okoliczności nie pamiętam. Obudziłem się dopiero po kilku dniach w szpitalu - mówi mieszkaniec gminy Kondratowice.

Zdarzenie to mocno poruszyło lokalną społeczność. W intencji Mateusza odprawiono Mszę św. w Karczynie, modlono się za niego w domach. Jego życie było wtedy w rękach lekarzy i Boga. Mijały dni i rosła nadzieja. Aż w końcu po wszystkich operacjach i kilku dniach Mateusz wrócił do żywych. - Po przebudzeniu nie czułem ręki z powodu uszkodzenia splotu ramiennego. Do tego miałem odrutowaną całą nogę, gdyż doznałem otwartego złamania kolana. Usłyszałem wtedy, że zaraz po tym, jak trafiłem śmigłowcem do szpitala, lekarze dawali mi jedynie 5% szans na przeżycie. Utrzymywali mnie w stanie śpiączki farmakologicznej, twierdząc, że obudzę się najwcześniej po kilku miesiącach. Z powodu krwawienia wewnętrznego usunięto mi śledzionę i groziło mi też usunięcie nerki. Doznałem też złamania dolnej części mostka, lewej łopatki, trzonu obojczyka, a także uszkodziłem splot barkowy - kontynuuje Mateusz.

Po przebudzeniu mieszkaniec Maleszowa przeszedł kolejny szereg skomplikowanych operacji. Złożono mu m. in. obojczyk, a także kość udową. Niestety, po tej operacji Mateusz aż do teraz nie może jej zginać, ani też prostować. Metal założony podczas stabilizacji kości znajduje się tak blisko stawu, że blokuje ruch. Utrudnia to normalne chodzenie, gdyż wiąże się z ogromnym bólem i dyskomfortem. - W późniejszym etapie, po 5 miesiącach, miałem operację splotu ramiennego z pobraniem i przeszczepieniem nerwu łydkowego, aby odzyskać sprawność ręki - dodaje.

 

Mateusz po operacji splotu ramiennego z przeszczepem nerwu łydkowego (5 miesięcy. po wypadku).

Teraz trwa walka o zdrowie

Mateuszowi udało się wygrać walkę o życie. Teraz z każdym kolejnym dniem walczy o powrót do zdrowia. - Opuściłem szpital po trzech tygodniach od tego strasznego wypadku. W domu zajmowała się mną przede wszystkim moja narzeczona, która na ten czas zrezygnowała z pracy. Przez pół roku leżałem przykuty do łóżka. Codziennie przychodził do mnie fizjoterapeuta, który pomagał w rehabilitacji. Przez ten okres byłem zdany wyłącznie na innych, gdyż nie byłem w stanie np. sam zrobić sobie jedzenia, nie mówiąc już o innych prostych dla zdrowego człowieka czynnościach - opowiada nasz rozmówca.

Z początku mężczyzna korzystał z rehabilitacji, którą zapewniał zakład pracy w ramach ubezpieczenie grupowego. - Ćwiczyliśmy codziennie po kilka godzin. Było to dosyć bolesne, gdyż noga była niedawno połamana, ale mimo tego musiałem ją zginać, aby się nie zastała. Podobnie było z ręką. Mimo, że jej nie czujemy, to odczuwamy bóle neuropatyczne, takie jak pieczenie czy rwanie. Odczuwam je cały czas do dzisiaj i, niestety, nie ma na to leków przeciwbólowych. Kiedy straciłem już świadczenia z ubezpieczenia grupowego, udałem się do lekarza po skierowanie na rehabilitację. Mimo, że dokument wystawiony był jako pilny, trzeba było czekać kilka miesięcy, aby dostać 10 dni zabiegów. W moim przypadku codzienna rehabilitacja jest koniecznością, dlatego muszę leczyć się prywatnie - zaznacza Mateusz. Dodaje, że świadczenia ZUS-owskie nie pokrywają kosztów, które opiewają na ok. 3 tys. zł miesięcznie, a sama renta to ok. 900 zł, a przecież trzeba jeszcze za coś żyć... Gdyby nie pomoc rodziny i najbliższych, to egzystencja przy tak niewielkiej pomocy państwa byłaby niemożliwa.



Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: Bo oni chodzą do szkoły , żeby się uczyć a w Sobieskim ciągle trwają zabawy . Zgodnie z powiedzeniem " nie matura a chęć szczera zrobią z ciebie oficera " .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:29Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: "Rzeczą, która budzi zastrzeżenia (...) jest forma nagłośnienia (...). (...) było niezbędne minimum w postaci wzmianki w BIP, stronie internetowej (...), a nawet w gazecie - ale wydaj mi się, że (...) powinno to być znacznie bardziej nagłośnione. Tymczasem zrobiono (...), niezbędne minimum." Dawno już nikt nie wskazał tak dobitnie na nikłą rolę gazety w podawaniu informacji, jej zasięgu i oddziaływania, jak zrobił to "lokalny działacz społeczny, ekolog dla którego bardzo istotna jest ochrona środowiska naturalnego". Pierwszy tego imienia... (a zbieżność danych oraz podobieństwo osoby na zdjęciu z czynnym politykiem KO może być jedynie "przypadkowa..."). Dlaczego inni lokalni politycy (zajmujący się hobbistycznie ekologią), nie dostąpili zaszczytu skomentowania - nie wiadomo. Kabaret w czystej postaci.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: ten pseudo burmistrz nadaję się tylko na zdjęcia i cieszyć tą japę bo tylko to dobrze mu wychodzi.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:58Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOCAutor komentarza: MelomanTreść komentarza: Prawdziwa uczta dla miłośnika muzyki barokowej , wspanialeData dodania komentarza: 5.12.2025, 04:23Źródło komentarza: Wyjątkowy koncert w Sali Rycerskiej
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama