Jedyną jadłodajnię w Oławie od lat prowadziła Caritas Archidiecezji we Wrocławiu. W budynku przy Placu Piastów ma swoje biuro i centrum zarządzania lokalnym hospicjum domowym. Z jadłodajni korzystało od około 100 do 150 potrzebujących - bezdomnych, ubogich, chorych. Ze względu na pandemię i wprowadzone obostrzenia, w marcu tego roku jadłodajnie zamknięto na czas nieokreślony. - Mijają kolejne miesiące, a jadłodajnia wciąż jest zamknięta - mówią mieszkańcy. - Hospicjum działa, ale jadłodajni nie ma. Dlaczego, skoro w wielu miastach Polski takie miejsca działają, a potrzebujący mogą zjeść ciepły posiłek? Pytania "dlaczego?" zadają też dostawcy towarów, ludzie dobrej woli, którzy wspierają oławską jadłodajnię i nadal chętnie przekazywaliby tam produkty żywnościowe. Pojawiły się też głosy, że Caritas zamierza zrezygnować z dalszego prowadzenia jadłodajni w Oławie, dlatego też do tej pory jej nie otworzono i nie podaje się informacji o tm, kiedy to nastąpi. Paweł Trawka, rzecznik prasowy Caritas Archidiecezji Wrocławskiej, zaprzecza pogłoskom i tłumaczy, dlaczego jadłodajnia wciąż jest zamknięta. Szczegóły w najnowszym wydaniu "Powiatowej. Artykuł w całości dostępny tutaj: E-WYDANIE w cenie 2.60 zł
Jadłodajnia Caritas zamknięta, bo... się nie dogadali
Już ponad cztery miesiące jadłodajnia prowadzona przez Caritas w Oławie jest zamknięta. Tymczasem dla średnio 100 osób w mieście była to jedyna szansa na ciepły posiłek w ciągu dnia
- 23.07.2020 12:20 (aktualizacja 27.09.2023 22:38)
Reklama
Reklama
Reklama








Napisz komentarz
Komentarze