MGLKS "Sobieski" Oława - MKS "Asotra Płomień" Sosnowiec 2:3 (0:3)
Siatkówka. II liga kobiet. Po zaciętym i emocjonującym meczu, oławianki po raz trzeci z rzędu przegrały z rewelacją tegorocznych rozgrywek drugoligowych i zakończyły swoją debiutancką rywalizację w kończącym się sezonie na ósmym miejscu
Przy okazji dwóch pierwszych meczów "Sobieskiego" z "Płomieniem" w rundzie play-off, szeroko prezentowaliśmy na łamach "Powiatowej" odrodzony przed trzema laty klub sportowy z Milowic - zachodniej dzielnicy Sosnowca, sięgający tradycją do okresu międzywojennego, który od początku lat sześćdziesiątych XX wieku był jednym z największych i najbardziej bogatych w sukcesy ośrodkiem siatkówki w Polsce.
Po długim kryzysie, spowodowanym zmianami gospodarczo-politycznymi z przełomu lat 1989 i 1990, w roku 2016 rozpoczęto odbudowę w Sosnowcu żeńskiej siatkówki seniorskiej, a rolę wskrzesiciela powierzono zaimportowanemu z Katowic trenerowi Krzysztofowi Zabielnemu. Za jego sprawą reaktywowano i zgłoszono do rozgrywek górnośląskiej III ligi żeńską drużynę MKS MOS "Płomień" Sosnowiec-Milowice.
Już rok później siatkarki tego klubu walczyły już na arenie ogólnopolskiej. Pierwszy sezon na tym poziomie rozgrywek nie był łatwy dla sosnowiczanek - z dużym trudem utrzymały się w II lidze. W tym sezonie od początku grają rewelacyjnie. W całej rudzie zasadniczej przegrały tylko raz - na wyjeździe z "Częstochowianką" Częstochowa.
W pierwszej rundzie play-off, "Płomień" jako lider III grupy, trafił na debiutującą na drugim froncie drużynę "Sobieskiego" z Oławy, która dzięki świetnemu finiszowi, zajęła po rundzie zasadniczej w tej grupie ósme miejsce, gwarantujące prolongatę drugoligowego bytu na następny sezon.
W rundzie play-off zespoły walczą do trzech wygranych spotkań. W dwóch pierwszych pojedynkach, rozegranych 16 i 17 lutego w Milowicach, triumfował "Płomień" - 3:1 i 3:0. Dużym sukcesem oławianek w pierwszym meczu było urwanie gospodyniom jednego seta.
Do rewanżowego spotkania, rozgrywanego w sobotę 2 marca, w hali Oławskiego Centrum Kultury Fizycznej, podopieczne trenera Jarosława Gębarzewskiego przystąpiły trochę spięte i jakby przestraszone, ale jednocześnie bardzo skoncentrowane. Relacja w e-wydaniu:
TUTAJ - koszt 2.90 zł
Fot. Krzysztof A. Trybulski
Napisz komentarz
Komentarze