Reklama
W Oławie pojawił się "Grinch" czy po prostu głupota wyszła na ulicę i wzięła nad kimś górę? Kilka dni temu w Rynku zamontowano świąteczne ozdoby, ale blask światełek, chyba poraził kogoś zbyt mocno, bo... poprzecinał kable. Sprawdzany jest zapis z monitoringu. - Apelujemy o reagowanie na wszelkie przejawy wandalizmu w mieście, dzwoniąc na policję lub straż miejską. Tego typu zdarzenia obciążają nasz wspólny, miejski budżet - czytamy na facebookowym profilu UM Oława.
*
O jakich stratach mowa, kiedy doszło do zdarzenia i czy uszkodzono również te ozdoby przy Urzędzie Miejskim? - Uszkodzone zostały tylko ozdoby znajdujące się w Rynku.
Najprawdopodobniej iluminacje świąteczne zostały zniszczone w niedzielę, w godzinach wieczornych - mówi Katarzyna Bielec, zastępca naczelnika Wydział Gospodarki Komunalnej, Mieszkaniowej i Ochrony Środowiska UM w Oławie. - Trwa dokonywanie napraw oraz szacowanie ich kosztów.
Niestety nie ma pewności, że wszystkie iluminacje świąteczne uda się naprawić, ze względu na liczne uszkodzenia (pocięcie) węży świetlnych.
Najbardziej dotkliwe są jednak nie szkody finansowe, a wizerunkowe...
Trwa sprawdzanie monitoringu miejskiego, po jego dokładnym przeanalizowaniu zostaną podjęte kolejne kroki mające na celu ustalenie sprawcy.
(AH)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze