Zanim jednak Poszukiwacze Zaginionej Historii Oławy zajęli się propozycją nazwy, Marian Słupski przybliżył sprawę lokalizacji przedwojennego starostwa (Landratsamtu). Wobec braku archiwalnych zdjęć siedziby tego urzędu zaprezentował przedwojenne plany i zdjęcia lotnicze.
Następnie poruszona została sprawa skradzionej i zniszczonej przed laty figury zdobiącej kiedyś kamienicę przy Placu Zamkowym 24. Zarządca tej nieruchomości pan Bronisław Paszyński wyjaśnił, że dobiega właśnie końca rewitalizacja tego budynku i figura – za zgodą konserwatora zabytków –zostanie odtworzona.
Kolejnym tematem spotkania była nazwa zielonych terenów za nieistniejącym już północnym skrzydłem zamku. W głosowaniu wybrano nazwę "Planty Zamkowe", choć niemal tyle samo głosów było za nazwą "Ogród Zamkowy". Wygrały jednaki "Planty" i to będzie propozycja, która w imieniu grupy zadeklarował się przedłożyć radnym burmistrz Oławy Tomasz Frischmann. Miejmy nadzieję, że radni poprą.
Ostatnim wątkiem spotkania były wojenne losy rodziny, które w interesującej prezentacji przedstawił pan Tomasz Niewodniczański. Autor zwrócił się do obecnych z prośbą o udostępnienie mu archiwalnych fotografii, którymi mógłby uzupełnić pokazaną prezentację. Datę kolejnego spotkania ustalono na 6 maja.
Napisz komentarz
Komentarze