Niestety, nie było dobrze.
- Przyszedł dzień, w którym usłyszałam okrutną diagnozę - nowotwór piersi. - relacjonuje Anna Chróściewicz na portalu Siepomaga.pl - Przeszłam już chemioterapię, czekam na operację usunięcia węzłów chłonnych. Aby zatrzymać chorobę, potrzebuje leku, który jest nierefundowany przez NFZ. Wiem już, że leczenie ma potrwać dwa lata, a jego miesięczny koszt to kwota 6 tysięcy złotych! Gdy patrzę na moją córeczkę, wiem, że nie może mnie zabraknąć, ona musi mieć mamę! Niestety moja sytuacja finansowa nie pozwala mi na tak drogie leczenie. To dlatego jestem tutaj i proszę Cię o pomoc. Dla mnie każda złotówka będzie naprawdę ważna!
TU MOŻESZ POMÓC:







Napisz komentarz
Komentarze