Nie ma tam miejsc wydzielonych do parkowania. Auta niszczą zieleń, a przede wszystkim dają zły przykład. Czytelnicy komentowali, że uczestnikom imprez nie chce się przejść kilkaset metrów, więc podjeżdżają jak najbliżej, nie szanując zieleni. Albo, że skoro z imprezę zaangażowane jest miasto, widocznie jest ciche przyzwolenie na takie parkowanie.
Jeśli jest takie przyzwolenie, wolelibyśmy, aby było jawne i powinna się pojawić w tym miejscu stosowna tabliczka, że "na czas imprezy jest to parking tymczasowy za zgodą władz miejskich". Z tym już można dyskutować. Jeśli zaś takiej informacji nie ma, za każdym razem powinna zareagować Straż Miejska. Akurat w soboty powinna pracować.










Napisz komentarz
Komentarze