Zawsze był przy Żonie. Obserwowaliśmy, jak pięknie otoczył Ją troską i ciepłem, gdy przekazywała stery do Jedynki swojej następczyni. Czuliśmy, że ma w Nim partnera i przyjaciela, jakiego chciałaby mieć każda kobieta podejmując ważną decyzję, kiedy odnosi sukcesy, gdy trzeba zatroszczyć się o codzienne sprawy. Widzieliśmy w Panu Jurku Tatę i Dziadka - przewodnika i dobrego kumpla, który nigdy nie zawodził.
„Najważniejsze we wspomnieniach jest to, żeby mieć się gdzie zatrzymać i tam je wspominać.”
Pani Dyrektor, Dzidko, Marysiu, Marcinie – Wasz Mąż i Tato na zawsze zatrzymał się w naszych sercach i w murach naszej szkoły. Zapewniamy, że każdego dnia możecie do nas przyjść po serdeczne przytulenie i chwilę wspomnień o Jurku.
Przyjaciele z Jedynki
Napisz komentarz
Komentarze