- Sulistrowice. 45 km od Oławy, niecała godzinka jazdy. Duży parking, restauracja i... bursztynowa woda, której barwę nadaje dno zbiornika, bo sama woda jest
czysta i naprawdę ciepła. Macie dość oławskiego basenu, jelczańskiego stawu i wypadów do Nysy lub Mietkowa, to śmiało polecam wypoczynek u podnóża Ślęży - zachęca Marcin Kwiatkowski.
A że niedaleko Sulistrowiczki i Przełęcz Tąpadła, wypad można połączyć z zaliczeniem jednego z malowniczych szlaków na szczyt Ślęży albo wokół niego. Piękne tereny, namiastka prawdziwych gór, a tak niedaleko od nas. Korzystajcie!
Fot. Marcin Kwiatkowski














Napisz komentarz
Komentarze