I dalej: - Chciałabym wiedzieć, kto jest odpowiedzialny za ten odcinek drogi. W deszczowe dni nie da się tam przejść nie wchodząc po kostki do kałuży. Samochody rysują się od wystających po bokach gałęzi… Do tego brak jakiegokolwiek oświetlenia. A proszę mi uwierzyć - ja, jak i dziesiątki innych osób chodzimy tamtędy codziennie, aby dostać się na dworzec PKP. Zrobiłam zdjęcia w dniu wczorajszym, gdy woda już trochę wsiąknęła, ale proszę mi uwierzyć, że naprawdę w niektóre dni nie da się przejść. Czasami sypany jest tam żwir - który spełnia swoją rolę przez jakiś czas, do czasu kolejnych opadów deszczu…
Reklama
Pani Magdalena: - W deszczowe dni nie da się tam przejść
- Zwracam się z prośbą o poruszenie tematu odnośnie drogi pieszo/samochodowej za PKP biegnącą w stronę ulicy Cichej - pisze do redakcji pani Magdalena
- 15.12.2023 18:00
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze