Lampę w kształcie wieży Eiffla parę lat temu wyprodukowała znana wszystkim lokalna firma STELWED z Jelcza-Laskowic- na licytację dla chorej dziewczynki. Wylicytował ją wtedy szef innej znanej firmy METALERG z Oławy, Janusz Cieślak. Wylicytował, a potem... przekazał na licytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, gdzie z kolei wylicytował ją za 2000 zł znany oławski przedsiębiorca Robert Jaśnikowski. Dziś, za lekką namową Janusza Cieślaka, przekazuje oryginalną lampę ponownie na WOŚP - z ceną wywoławczą 1500 zł. Do kogo trafi tym razem? Czy łańcuszek dobrej woli tych, którzy licytowali akurat ten przedmiot, zostanie utrzymany i lampa wróci jeszcze kiedyś na licytację? Przekonany się już 28 stycznia, podczas oławskiego Finału WOŚP. Nie przegap tej licytacji - może być ciekawa.
Reklama
Niesamowita historia lampy, która... pomaga. Serio!
Wśród przedmiotów, które można wylicytować podczas tegorocznego oławskiego Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, rzuca się w oczy kolacja w wieży ratuszowej, bo to zawsze wyjątkowe i oryginalne, ale i ta lampa skłania do zastanowienie się, czym jest pomaganie
- 22.01.2024 18:35
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze