Jak podaje portal TuWroclaw.com, na poniedziałek rolnicy zapowiadają zaostrzenie protestów, w tym całkowitą blokadę Wschodniej Obwodnicy Wrocławia.
- Zablokujemy wszystko od ronda w Kiełczówku do ronda w Łanach. Nie będzie tak jak w piątek, że kierowcy mogli powoli przejechać obwodnicą. Będzie nas tylu, że wszystko stanie - grożą rolnicy.
- Ten tydzień będzie dla Wrocławia ciężki. Radzimy, by kierowcy chcący wjechać w poniedziałek do miasta wybrali pociągi - potwierdza w rozmowie z portalem TuWroclaw.com Dominik Nikody, rolnik z gminy Oleśnica, jeden ze współorganizatorów wrocławskich blokad. - Mamy świadomość, że zdenerwujemy kierowców, ale wszyscy jedziemy na tym samym wózku. Walczymy nie tylko o siebie. Jeśli nasze postulaty nie zostaną spełnione, niedługo w Polsce nie będzie w ogóle produkcji zwierzęcej, a produkcja rolna będzie mocno ograniczona. A żywność podrożeje. Wyszliśmy na ulicę, abyście wy, z miasta mogli się zatrzymać i nas posłuchać.
Dojeżdżającym do Wrocławia samochodami z okolic Jelcz-Laskowic radzimy jutro szczególną ostrożność, bo mogą utknąć w korkach.
*
Dziś także kolejny dzień protestu rolników na Psim Polu. Jak podaje "Gazeta Wrocławska" w niedzielę do protestujących z Oleśnicy dołączyli rolnicy z Oławy, którzy do końca dnia będą blokowali pasy na al. Jana III Sobieskiego. Prawdopodobnie protest może przenieść się do centrum miasta. Decyzja zapadnie w najbliższych dniach.
Napisz komentarz
Komentarze