Pani Krystyna od razu zastrzega: - Proszę nie wiązać nas z przytuliskiem, bo ta zbiórka to osobna sprawa. Wiele osób zadeklarowało pomoc i karmę wiozło do schroniska. Ale to osobna sprawa i oddzielna zbiórka karmy, niezwiązana z przytuliskiem.
I dalej pani Krystyna prosi o pomoc w imieniu kotów mieszkających na ulicy i w imieniu ludzi, którzy dokarmiają te koty: - Zbiórka organizowana jest dla 3 osób, które dokarmiają - każda około 30 kotów w swoich rejonach; oraz dla starszej Pani, która dwa razy dziennie karmi około 9 kotów na Zwierzyńcu. Koleżanki osobno, niezależnie od schroniska, ratują koty, wożą na sterylizację, maluchom szukają domów. Wszystkie koszta ponoszą same. Pomaga nam cudowna Pani weterynarz, która też bezinteresownie pomaga tym zwierzętom. Po godzinach pracy potrafi sama pojechać złapać kota na kastrację i sama przeprowadzić taki zabieg, aby zapobiegać bezdomności. Razem z dziewczynami karmicielkami robi masę dobrego dla oławskich bezdomnych kotów.
Dlatego bardzo prosi o wsparcie. W sprawie chęci pomocy prosi o kontakt poprzez FB, można również przesłać karmę na paczkomat, podając jej dane i numer telefonu. 730770069: - Osobom zainteresowanym pomocą podam mój prywatny adres, gdzie można przywieźć karmę bądź adres dziewczyn, które karmią.
Na zdjęciach koty, które osobiście pani Krystynie ze współpracą z domami tymczasowymi udało się ocalić w zeszłym roku i znaleźć im domki na stałe. Dodała też parę zdjęć kotów, które zawiozła na sterylizacje, i również zdjęcia kotów, których nie zdążyła.
- Dziewczyny, które karmią, pewnie ocaliły o wiele więcej kocich istnień niż ja sama... - pisze na FB. - Chcę, by ludzie wiedzieli, że to, co robimy, nie jest łatwe i wsparcie jest zawsze potrzebne.
Jeśli możecie, pomóżcie.
Napisz komentarz
Komentarze