- Idąc za głosem mieszkańców nie chcemy dłużej uprzykrzać im życia, zwłaszcza w okresie przedświątecznym i świątecznym, więc kierujemy nasz protest bezpośrednio do polityków - mówi Jakub Kościelak, szef rolniczych strajków w naszym powiecie. - 4 kwietnia w godzinach od 10 do 14 rolnicy w całej Polsce odwiedzą wszystkie biura poselskie oczekując spotkania z parlamentarzystami. Jeżeli ci nie znajdą wtedy dla nas czasu, będziemy protestować pod ich biurami 16 kwietnia. Wówczas protest potrwa 24 godziny. Rolnicy to też wyborcy, więc obowiązkiem parlamentarzystów jest ich wysłuchać i tego oczekujemy.
Dla tych parlamentarzystów, którzy się z nimi nie spotkają w swoich biurach, mają przygotowują prezenty - paczka obornika, słoik gnojówki, snopek słomy, kiszonka, albo worek zboża. Jaki kto otrzyma będzie zależał od postawy posła i decyzji rolników.
Uprzedzając to, co zamierzają, rolnicy - w tym Jakub Kościelak - nagrali krótkie filmiki ze swoimi oczekiwaniami, które publikują na swoich profilach społecznościowych.
Napisz komentarz
Komentarze