W lutym w ich imieniu radny Marcin Ziobrowski, przewodniczący komisji rolnictwa, działającej przy Radzie Gminy Oława, złożył wniosek o obniżenie ceny skupu żyta ustalanej w tym roku przez GUS na kwotę 89,63 zł za kwintal na cele podatku rolnego.
- Jest to cena horrendalna i najwyższa z możliwych, więc płacimy podatki równe Warszawie - mówi radny. - Dwa lata temu rada gmina obniżyła stawkę ustaloną przez GUS, bo ma takie prawo i można było to zrobić. W tam roku, który jest ciężki dla polskiego rolnika, ta cena też powinna być obniżona i niektóre ościenne gminy to zrobiły.
Radny miał nadzieję, że uchwała w tej sprawie będzie omawiana na sesji. Rady Gminy Oława w marcu. Tymczasem sesja w gminie Oława się nie obyła. Radni nie mogli więc zagłosować za obniżeniem podatku rolnego, bo takiej możliwości im nie dano.
Zdaniem rolników zrobiono to celowo, bo niektórzy bali się podejmować niepopularne decyzje przed wyborami. Dlatego przyjechali dzisiaj przed urząd.
- To była spontaniczna decyzja - mówi Jakub Kościelak, rolnik z Oleśnicy Małej. - Chcieliśmy się spotkać z wójtem i porozmawiać z nim na ten temat, można bowiem zwołać sesję nadzwyczajną i wciąż zagłosować nad ustaleniem wysokości podatku. I tego oczekujemy.
Gdy przyjechali, wójta nie było. Sekretarz gminy powiedziała im, że mogą na niego poczekać, bo jest na spotkaniu i przyjedzie o 9.00. Więc czekali, ale jednocześnie zapowiedzieli, że jeżeli nie przyjedzie, oni odjadą, ale przyjadą ponownie i na pewno odwdzięcza mu się podczas wyborów.
Artur Piotrowski przyjechał na czas i zaprosił rolników na rozmowę do gabinetu. Jak powiedział nam Jakub Kościelak po spotkaniu, wójt obiecał im, że sesja Rady Gminy się odbędzie we wtorek 9 kwietnia i że na tej sesji będzie procedowana uchwała w sprawie obniżenia podatku rolnego. Czy zostanie przyjęta? To będzie zależało od tego, jak zagłosują radni.
Bez uchwały obniżającej podatek, na podstawie nowej stawki ustalonej przez GUS podatek rolny wynosiłby 224 zł za hektar.
Napisz komentarz
Komentarze