- Z polderu zalewowego Oława-Lipki masowo uciekają zwierzęta, sarny, jelenie, dziki, a ludzie kręcąc się po wałach odstraszają je, więc zwierzęta zmuszone są uciekać z powrotem w stronę wody, co jest dla nich niebezpieczne - mówi nadleśniczy Grzegorz Pietruńko z Nadleśnictwa Oława. - Apeluję, abyśmy rezygnowali ze spacerów po wałach i tam, gdzie widzimy uciekającą zwierzynę...
Na zdjęciu widać spłoszone sarny.








Napisz komentarz
Komentarze