Tydzień temu Czytelnik napisał do nas; - Od dłuższego czasu obserwuję sytuację na parkingu przy ulicach Chrobrego i Sportowej, w pobliżu PKS - napisał do nas Czytelnik z Oławy, proszą cy o zachowanie anonimowości (dane do wiadomości redakcji). - Ktoś, prawdopodobnie niezwiązany z okolicznymi mieszkańcami, urządził tam coś na kształt złomowiska. Po jednej stronie (naprzeciwko apteki) stoją trzy uszkodzone samochody. Dwa z nich zajmują miejsce już od ponad pół roku, a trzeci pojawił się około tydzień temu, zrzucony z lawety i porzucony, podobnie jak pozostałe. Czy to jest właściwe miejsce na składowanie wraków?
Odpowiedź prawidłowa jest tylko jedna. Nie, to nie jest składowisko wraków. Sprawą trzech aut bez rejestracji wskazanych przez czytelnika Straż Miejska już się zajęła. Wszystkie trzy miały ważne OC. Oczywiście powinny też mieć założone tablice rejestracyjne - za brak OC właściciel są zgłaszani na Policję. Jeśli ktoś auta nie wyrejestruje w odpowiednim czasie, grożą mu kary administracyjne.
Jak nam powiedział zastępca komendanta SM w Oławie Piotra Gawerski, jednym z tych trzech zgłoszonych aut już zajął się właściciel i po założeniu mu tablic rejestracyjnych zabrał go. Właściciel drugiego - nissana - ma czas do końca tygodnia na usunięcie pojazdu. Z trzecim jest gorzej, bo właścicielem pojazdu jest Ukrainiec, którego oławski adres strażnicy już mają, ale nie mogą go zastać.
- Dzięki naszym działaniom w tym roku zniknęło z ulic i parkingów 17 wraków - mówi Gawerski. Przyznaje, że często się zdarza, że obcokrajowcy zostawiają auto i wyjeżdżają z kraju, a wtedy niewiele można zrobić. Bywa też, że ktoś umiera i pozostawia auto, do którego nikt nie chce się przyznać.







Napisz komentarz
Komentarze