- Chcąc oddać cześć temu szczytnemu celowi, jakim jest ratowanie życia i dobytku podczas ciężkich akcji strażackich, spotkaliśmy się dzisiaj na uroczystej zbiórce, podczas której nastąpi poświęcenie i oddanie do użytku ciężkiego ratowniczego samochodu pożarniczego marki Scania - mówił prezes OSP w Bystrzycy Mariusz Michałowski, witając na zbiórce zaproszonych gości.
Wśród nich Michała Rado - wicemarszałka województwa dolnośląskiego, Artura Piotrowskiego - wójta gminy Oława, Małgorzatę Sienkiewicz - sekretarz gminy Oława, Andrzeja Mikodę - wiceburmistrza Oławy, Grzegorza Pietruńko - nadleśniczego Nadleśnictwa Oława, Pawła Bubałę - wieloletniego radnego gminy Oława i sołtysa Bystrzycy, a także zastępcę dolnośląskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu starszego brygadiera Pawła Kalińskiego, komendanta powiatowego PSP młodszego brygadiera Bartłomieja Marcinowa, prezesa zarządu oddziału powiatowego Związku OSP Rzeczypospolitej Polskiej w Oławie Jerzego Łabowskiego, a także komendanta gminnego OSP Piotra Książkiewicza i wieloletniego komendanta gminnego OSP Tadeusza Frysztaka, a także księży proboszcza parafii w Bystrzycy Tadeusza Rogackiego oraz proboszcza parafii wp. Św. Apostołów Piotra i Pawła w Oławie Leszka Woźnego, który dokonał aktu poświęcenia nowego wozu.
- Dzisiejszy dzień dla druhów OSP w Bystrzycy oraz mieszkańców miejscowości jest dniem szczególnym, bowiem dokonuje się kolejny ważny etap w historii jednostki - mówił Michałowski i przypomniał, że lokalna jednostka działa od 1946 roku, została włączona do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego w 1995. Obecnie skupia 33 członków. By spełnić stawiane strażakom ochotnikom rosnące wymagania, zarówno pod względem umiejętności praktycznych oraz wyposażenia sprzętu, by usprawnić ich działania, konieczna była dotychczasowa modernizacja floty. Udało się to dzięki zaangażowaniu obecnych na uroczystości. Podczas zbiórki załodze samochodu uroczyście przekazano kluczyki oraz dokumenty wozu. W ramach wdzięczności za tak oczekiwany i potrzebny jednostce zakup ochotnicy podziękowali zaangażowanym w zakup samochodu wręczając przygotowane w tym celu statuetki.
Podziękowania i gratulacje popłynęły pod adresem tych, którzy przyczynili się do zakupu wozu, ale też strażaków, wraz z życzeniami, aby jak najmniej go używali, ale jak trzeba, to żeby zawsze zdążyli na czas i wracali w takim samym składzie, w jakim wyjechali.
Strażacy szczególnie podziękowali swojemu prezesowi Mariuszowi Michałowskiemu za trud i pracę włożone w pozyskanie tego wozu pożarniczego. I było widać, a raczej słychać, że był tym zaskoczony, bo dziękował kolegom druhom oraz druhnom łamiącym się głosem. Dodał, że jest to dla niego tym bardziej wzruszająca chwila, bo zgodnie z obietnicą, którą złożył obejmując stanowisko prezesa OSP, jego czas w tej roli dobiega końca. Celem było dokończenie prac związanych z pozyskaniem wozu. Z pomocą tu zgromadzonych to się udało. Kosztowało go dużo pracy, ale było nowym ciekawym doświadczeniem i było warto. - Bardzo dziękuję - dodał.
Nowy samochód kosztował ponad 1,4 mln zł. Zastąpił starego wysłużonego jelcza, który nie idzie jednak w odstawkę. Kupił go od strażaków miłośnik starych samochodów Tomasz Herba z Janikowa i - jak zapowiada - zamierza nim pojechać na tegoroczny Rajd Koguta.
Więcej zdjęć niżej w galerii
Napisz komentarz
Komentarze