Jutro (środa, 16 kwietnia) o godz 11.00 uczniowie Szkoły Podstawowej w Bystrzycy wyjdą na szkolne boisko w proteście przeciwko wandalizmowi, jaki ma miejsce wieczorami na szkolnym terenie. Przyszkolny obiekt sportowo-rekreacyjny popołudniami nie jest zamykany, by mogli z niego korzystać mieszkańcy uprawiający sport, w tym także dzieci. I chociaż regulamin jasno mówi, że nie można tam imprezować ani spożywać alkoholu, od miesięcy takie rzeczy zdarzają się tam wieczorami od kilku miesięcy. Co więcej, kilka dni temu wandale już drugi raz zniszczyli szkolny monitoring. Powyrywali umieszczone na słupach kamery - w sumie osiem. Część z nich ukradli, inne zniszczyli.
Koszt nowego monitoringu to około 8 tysięcy złotych - jak mówi dyrektor szkoły Ilona Czernik i dodaje, że sprawę zgłoszono na policję. Poprzednia została umorzona z braku dowodów, ale... tym razem dowody są, więc jest szansa, że sprawcy zostaną ukarani.
Zdaniem dyrektor szkoły oraz uczniów nie można jednak pozostawać obojętnym na takie zachowania, stąd pomysł na nagłośnienie problemu i pikietę. Będzie ona nie tylko protestem sprzeciwem wandalizmowi, ale też apelem do mieszkańców Bystrzycy, by nie pozostawali obojętni i reagowali, dzwonili na policję, gdy są świadkami takiego postępowania, niszczenia publicznego mienia, które jest wynikiem wielu lat pracy i zabiegów nie tylko szkoły, ale też lokalnego społeczeństwa.







Napisz komentarz
Komentarze