Piłka nożna - IV liga
1:0 - Damian Celuch (w 10 min.)
1:1 - Alex Przewoźny (48)
Oława 14 sierpnia 2025. Stadion OCKF przy ul. Sportowej. Widzów ok. 200.
Sędziowali
Adrian Dorocki - arbiter główny, a wspomagali go asystenci - Igor Rosiak i Jarosław Krażewski (wszyscy KS Wałbrzych).
Czerwone kartki
Mateusz Brzoza (w 40 min.) oraz Kacper Opatowski (90+7 - za dwie żółte).
Żółte kartki
Dawid Walilewski (w 1 min.), Kacper Opatowski (12), Krzysztof Gancarczyk (39), Radosław Krzyśków (56), Dominik Watuszko (78), Damian Celuch (82) oraz Kacper Polański (82).
MGKS "Moto-Jelcz" Oława
Lubecki - Opatowski, Krzyśków, Roubut, Brzoza - Wandel (46 Matusik), Boczar (42 Huk), Gancarczyk (86 Błaszczyk), Danielik (55 Węglarowicz), Dobkowski - Celuch (90+5 Urysz).
MZKS "Lechia" Dzierżoniów
Szady - Gaweł (46 Watuszko, 82 Duda), Juraszek, Chrapek, Troiano - Twardowski (46 Polański), Wasilewski, Chlipała (88 Kajtkowski), Tragarz (46 Przewoźny) - Buć, Trzepacz (66 Rzepski).
Żadna z drużyn nie była zadowolona po tym meczu. Goście byli rozczarowani, bo przez ponad 50 minut grali z przewagą jednego zawodnika, a w doliczonym czasie u gospodarzy brakowało już dwóch piłkarzy. Oławianie również schodzili z boiska niezadowoleni, bo nie wykorzystali świetnej okazji do wygranej, jaką był zmarnowany rzut karny.
Początek meczu należał do gospodarzy, którzy zaatakowali bramkę rywali. W 7 minucie Mateusz Dobkowski dośrodkował do Damiana Celucha, ale piłka po jego uderzeniu wyszła na róg. Karol Danielik wykonał rzut rożny, lecz piłkę po główce Radosława Krzyśkowa wybito sprzed linii bramkowej. W 10 min. Patryk Chrapek nie opanował górnej piłki na polu karnym, przejął ją Damian Celuch i z bliska pokonał bramkarza gości. W 28 min. Szymon Tragarz sfaulował Aleksandra Boczara przed polem karnym, a Maksim Roubut strzelił nad bramką z rzutu wolnego.
W 40 minucie doszło do zdarzenia, które osłabiło drużynę gospodarzy. Mateusz Brzoza sfaulował rywala przed polem karnym, a sędzia uznał, że zawodnik "Lechii" wychodził na czystą pozycję i ukarał naszego obrońcę czerwoną kartką. Ten faul był niepotrzebny, bo Bartosz Lubecki pewnie byłby szybszy niż napastnik gości. Patryk Chrapek uderzył z rzutu wolnego i trafił w poprzeczkę. Przed przerwą Mateusz Dobkowski próbował strzałem z dystansu zaskoczyć Adriana Szadego.
Na początku drugiej połowy przyjezdni ruszyli do ataku i na efekt nie trzeba było długo czekać. Najpierw Oskar Trzepacz próbował strzelić w okienko oławskiej bramki, ale świetną interwencją popisał się Bartosz Lubecki. Po chwili goście wykonywali rzut rożny, piłka została odegrana do wbiegającego Alexa Przewoźnego, który pokonał naszego bramkarza. Strzelec tej bramki pojawił się przed dwoma minutami na boisku, co przypomina sytuację z meczu z "Chrobrym" II, gdzie rezerwowy zaraz po wejściu dwoma trafieniami doprowadził do wyrównania.
"Lechia" grając w przewadze chciała zdobyć zwycięskiego gola, a oławianie umiejętnie się bronili i wyprowadzali kontry. W 66 minucie Krzysztof Gancarczyk dośrodkował z rzut rożnego, a Damian Celuch niecelnie główkował. W 77 min. Dominik Watuszko i Davi Troiano wspólnie powalili na murawę atakującego Mateusza Matusika. A że był to faul na polu karnym, więc sędzia Adrian Dorocki wskazał na wapno. Do piłki podszedł Krzysztof Gancarczyk, ale fatalnie przestrzelił "jedenastkę". W końcówce Bartosz Lubecki obronił strzał Kacpra Polańskiego, a w doliczonym czasie Kacper Opatowski za zbyt długie wyrzucanie piłki z autu ujrzał drugi żółty kartonik i musiał opuścić boisko. Na szczęście dla oławian nie miało to już wpływu na końcowy wynik, bo sędzia zaraz zakończył mecz.
*
Następny mecz "Moto-Jelcz" rozegra, w sobotę 23 sierpnia o godz.12.00, na wyjeździe z "Orłem" Ząbkowice Śląskie. Kolejne spotkanie odbędzie się w środę 27 sierpnia o godz.17.00, a do Oławy przyjedzie "Prochowiczanka".







Napisz komentarz
Komentarze