Od lata analitycy energicznie przeliczają współczynniki dla Chelsea w angielskiej Premier League, regularnie zmieniając linię. A wszystko dlatego, że bukmacherzy mają wątpliwości, czy logiczne jest онлайн ставки на спорт в Казахстане na renesans klubu, który jeszcze parę lat temu dryfował w drugiej dziesiątce tabeli? W sezonie 2024/25 londyńczycy zakończyli rozgrywki krajowe na czwartym miejscu, zdobywając 69 punktów przy różnicy bramek +21. “The Blues” po raz pierwszy od ery Tuchela wrócili do Ligi Mistrzów i wyprzedzili Newcastle zaledwie o trzy punkty. Jednak, aby sceptycyzm zamienił się w zaufanie, Chelsea musi udowodnić, że rozkwit w 2025 roku to nie dekoracyjny fajerwerk, a efekt stabilnego postępu. Proponujemy więc sprawdzić, czy rzeczywiście tak jest.
Sezon-sprężyna: analiza statystyk i wyników składu
Chelsea wygrała 20 z 38 meczów w Premier League 2024/25, a wskaźnik xG-xGA (+20,5) potwierdził, że wzrost nie jest przypadkowy. Drużyna tworzyła więcej niebezpiecznych sytuacji pod bramką przeciwników niż traciła, i to nawet bez super skutecznego napastnika. Średnia wysokość obrony wzrosła o siedem metrów w porównaniu z sezonem 2023/24, co pozwoliło odbierać piłkę na połowie przeciwnika i zdobywać bramki po wysokich przejęciach. 17 goli padło właśnie w takich sytuacjach. Kto obstawiał zakłady sportowe opierając się na metrykach pressingu, mógł stabilnie łapać wartościowe zwycięstwa z kursem powyżej 3.
Transferowy huragan, część III
W lipcu-sierpniu 2025 roku “The Blues” rozerwali rynek:
- 243 mln funtów wydatków;
- 132 mln przychodu;
- czysty minus nieco ponad 111 mln.
Na plus - João Pedro, Jamie Bynoe-Gittens i środkowy obrońca-cudowne dziecko Jorrel Hato, na minus - sprzedaż Felixa i Madueke. Łącznie linia obronna kosztowała właścicieli klubu ponad 360 mln w ciągu trzech lat. Co znamienne, to właśnie wychowankowie akademii Chelsea, jak Colwill, częściej niż inni wychodzą w pierwszym składzie i jak na razie wyglądają solidniej niż drożsi koledzy.
Czynnik Mareski - porządek z chaosu
Enzo Maresca, który przyszedł po udanym rajdzie z Leicester, przetrwał brak zaufania kibiców i w ciągu sezonu przekształcił składankę-mozaikę w zespół zdolny do naprzemiennego krótkiego rozegrania i natychmiastowego przejścia do pressingu. W lipcu drużyna zdobyła Klubowe Mistrzostwa Świata, rozbijając PSG 3:0, potwierdzając tym samym, że linie siłowe działają synchronicznie nawet przeciwko topowym rywalom. Kluczem do sukcesu jest mobilne trio Chalobah-Hato-Colwill, zabezpieczające flanki bez załamań.
Prognoza na sezon 2025/26
Kurs na mistrzostwo Chelsea w Premier League na stronie bukmacherskiej Kazachstanu - Париматч spadł do 7,50, ale zakład pozostaje ryzykowny. Tak, “The Pensioners” poprawili bilans i odzyskali status klubu europejskiego, jednak zależność od młodych skrzydłowych i świeżego duetu w ataku czyni zespół podatnym na jesienny harmonogram. Jeśli João Pedro zaadaptuje się do intensywności Premier League, a Maresca utrzyma tak energiczny rytm bez kontuzji liderów, klub z zachodniego Londynu rzeczywiście wkroczy do walki o trofeum. Ale jeśli zawiedzie choćby jedno ogniwo, rozmowa znów zejdzie na płaszczyznę “zbyt dużo kupują, zbyt mało wygrywają”.
(tekst sponsorowany)







Napisz komentarz
Komentarze