- Chciałabym się z Wami podzielić moimi nietypowymi spotkaniami - napisał do nas pani Agnieszka Furgała. - Dwa tygodnie temu po porannym spacerze z psem w parku w drzwiach mojego domu czekała na mnie… modliszka! To było naprawdę wyjątkowe! A dziś na działce odwiedziła mnie czarna pszczoła, która beztrosko krążyła między kwiatami. Takie wizyty to ja lubię – oby więcej i częściej!
Nam też się to podoba.







Napisz komentarz
Komentarze