Przypomnijmy. W marcu 2024 roku Związek "Oławskie Przewozy Gminno-Powiatowe" otrzymał z budżetu państwa bezzwrotne dofinansowanie w wysokości 16 598 965,84 zł na zakup autobusów elektrycznych. Przetarg na realizację zadania wygrała turecka firma KARSAN OTOMOTİV SANAYİİ VE TİCARET za kwotę 23 541 810,09 zł. Brakująca kwotę zobowiązały się pokryć samorządy tworzące Związek OPG-P oprócz gminy Siechnice, która odmówiła udziału w projekcie. Koszty na nią przypadające zobowiązały się pokryć miasto Oława oraz Jelcz-Laskowice.
Umowę z turecką firmą podpisano kilka tygodni po przetargu. Zgodnie z zamówieniem firma ma dostarczyć do Oławy 10 nowych autobusów elektrycznych, z czego 7 małych i 3 duże 10-metrowe oraz 5 ładowarek stacjonarnych i 5 ładowarek mobilnych. Całe zamówienie miało być zrealizowane do końca marca 2026 roku. Pierwszych pięć autobusów dotrzeć do Oławy w połowie bieżącego roku. Już wiadomo, że pierwsze autobusy nie dotrą do Oławy w planowanym terminie.
Powód. Sankcje, które dotknęły Chiny, dostarczające baterie do tureckich autobusów.
- Pod koniec sierpnia tego roku firma Karsan poprosiła o zmianę daty realizacji zamówienia - mówi Krzysztof Mazurek, prezes Związku "OPG-P". - Uzasadnili to tym, że z powodu embarga nałożonego na kraje współpracujące z Rosją, w obecnej sytuacji mają problemy z pozyskaniem baterii. Uznaliśmy uzasadnienie za zasadne. Z racji tego, że zadanie jest dofinansowane z budżetu państwa, konieczna była też zgoda ministerstwa. Też przyjęli argumenty firmy i we wrześniu podpisaliśmy aneks do umowy. Zgodnie z nim pięć autobusów ma trafić do Oławy do 21 grudnia tego roku, a kolejne pięć w styczniu 2026. Jeżeli chodzi o przygotowanie potrzebnej infrastruktury, w tym konieczne przyłącze energetyczne, to prace na terenie bazy PKS przy ul. Polnej są już na ukończeniu.







Napisz komentarz
Komentarze