0:1 - Michał Hawryło (w 89 min.)
Oława
8 listopada 2025. Widzów około 300.
Sędziowali
Dawid Wolan - arbiter główny, a wspomagali go asystenci - Marcin Paszkiewicz i Krystian Drozdowski (wszyscy KS Legnica).
Żółte kartki
Łukasz Orzechowski (w 32 min.), Mateusz Dobkowski (50), Karol Danielik (78) i Damian Draczyński (85).
MGKS "Moto-Jelcz" Oława
Lubecki - Opatowski, Krzyśków, Roubut, Urysz - Dobkowski (76 Boczar), Danielik (80 Kaliszczak), Gancarczyk (46 Maścianica), Matusik, Wandel (61 G.Błaszczyk) - Celuch.
LKS "Błyskawica" Gać
Janiczak - B.Błaszczyk, Ficoń, Pabiniak, Orzechowski (88 Drzewosz) - Draczyński (90 Golińczak), Dudek, Łukawiecki (50 Słowiński), Bogdanik (73 Naściszewski) - Hawryło, Woźniak (81 Walczak).
Lokalne derby przyciągnęły na stadion OCKF liczną grupę kibiców. Przed meczem i w jego trakcie zbierane były podpisy poparcia inicjatywy nadania oławskiemu stadionowi imienia Zbigniewa Isela - cenionego trenera i wieloletniego wychowawcy wielu pokoleń oławian. Zebrano około 150 podpisów, choć chętnych było znacznie więcej. Wielu kibiców chciało złożyć swój podpis, ale z przyczyn proceduralnych nie mogli tego zrobić. Powodem było np. zamieszkanie na terenie gminy Oława lub brak dowodu.
Podpisy będą jeszcze zbierane w kilku miejscach. Można będzie to zrobić: w sekretariacie Liceum Ogólnokształcącego na Placu Zamkowym 10, w sklepie wędkarskim "Sumik" w Plastrach Miodu, w Zakładzie Przyrodoleczniczym przy ulicy Sienkiewicza 8, w solarium Hawana przy ul. Chrobrego 82 oraz w sklepie Auto Partner przy ul. 3 Maja 22
*
Piłkarze "Moto-Jelcza" wyszli na boisko w koszulkach z podobizną trenera Zbigniewa Isela, a obie drużyny uczciły jego pamięć minutą ciszy.
Mecz od początku był zacięty, często dochodziło do ostrych starć, ale mało było sytuacji podbramkowych. W 4 minucie Jakub Wandel uderzył z pierwszej piłki, ale niecelnie. W 15 minucie Kacper Opatowski dośrodkował na pole karne, a Damian Celuch głową skierował piłkę do siatki. Gola jednak nie było, bo oławski napastnik był na pozycji spalonej. Po chwili Michał Hawryło strzelił z dystansu, a Kacper Opatowski wybił piłkę na róg, odbitą od bramkarza Bartosza Lubeckiego.
Po przerwie pierwszą okazję podbramkową miał Damian Celuch, którego strzał z półobrotu Patryk Janiczak wybił ponad bramkę. Gospodarze próbowali przebić się przez szczelną defensywę gości, a podopieczni Marcina Krzykowskiego groźnie kontratakowali. Duże ożywienie wśród gości wprowadził zmiennik Wiktor Słowiński. Po jego akcji Dawid Bogdanik bliski był pokonania Bartosza Lubeckiego. W 72 minucie oławski bramkarz wyszedł obronną ręką z opresji po strzale Dawida Bogdanika i dobitce Damiana Draczyńskiego. Po chwili Krystian Pabiniak główkował niecelnie po rzucie rożnym. Z kolei kontra Damiana Draczyńskiego zakończyła się jego strzałem w boczną siatkę. O losach meczu zadecydował rzut wolny wykonany przez Michała Hawryło w 89 minucie. Wychowanek "Moto-Jelcza" precyzyjnie uderzył w okienko i sprawił ogromną radość kibicom gości.
*
To był drugi mecz, w którym oławian prowadził Mateusz Matlęga - asystent trenera Grzegorza Sajewicza. Trener Sajewicz musiał oglądać mecz z trybun, co jest wynikiem jego zachowania po meczu z "Górnikiem" Złotoryja. Oławski szkoleniowiec otrzymał karę trzech spotkań, w których nie może prowadzić drużyny. Oznacza to, że i w Sułowie zabraknie jego na ławce rezerwowych.







Napisz komentarz
Komentarze