Była wersja, że lepiej zrobić operację w Polsce, ale pies nie przeżyłby podróży. Guz miał dwa i pół kilo. Jak go wyciągnęli, wszytko się zapadło. Dopiero teraz było widać, jaka Blanka jest chuda.
Po kilku dniach weterynarz powiedział, że jest lepiej, a wtedy Gosia, że może by spróbować ściągnąć psa do kraju.
Wzruszająca historia ratowania Blanki - w papierowym wydaniu "Powiatowej" lub tutaj: http://eprasa.pl/news/gazeta-powiatowa-wiadomo%C5%9Bci-o%C5%82awskie/2017-04-20
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze