Jelcz-Laskowice
O tym młodym wuefiście Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1 pisaliśmy kilka tygodni temu, gdy uratował życie jednemu ze swoich uczniów. /artykul/12212,uratowal-mu-zycie
To dramatyczne zdarzenie miało miejsce na początku stycznia. Bartosz Roskosz rozpoczął zajęcia. Nagle zobaczył, że chłopiec leży na podłodze. Podszedł do niego i zauważył, że nie oddycha. Nie zastanawiał się ani chwili, podjął reanimację - masaż serca i sztuczne oddychanie. W tym samym czasie pracownicy szkoły wezwali pogotowie. Dzięki nauczycielowi chłopiec zaczął oddychać jeszcze przed przyjazdem karetki. - Pan Bartosz jest niezwykle skromną osobą - mówiła przewodnicząca RM Beata Bejda. - Wszyscy go znamy, ponieważ jest wspaniałym sportowcem. Biega od dwunastu lat, uprawia też biathlon. Jego wielką pasją są góry, co potwierdza zdobycie najwyższego szczytu Europy - Mont Blanc. Władze Jelcza-Laskowic postanowiły podziękować Roskoszowi za świetną reakcję, która pozwoliła uniknąć tragedii. - Dziękujemy panu za wzorową postawę, którą pokazał pan, udzielając pomocy swojemu uczniowi - mówił burmistrz Szczęśniak. - Pana profesjonalne działanie uratowało dziecku życie. Jest pan żywym przykładem nauczyciela, którego można postawić jako wzór zaufania. Przypomniał pan nam wszystkim, jak ważna jest umiejętność udzielenia pierwszej pomocy. Życzymy wszelkiej pomyślności i skutecznej realizacji planów w przyszłości. Głos zabierał też wuefista PSP nr 1. Dziękował za docenienie i wyraził przekonanie, że każdy nauczyciel w jego sytuacji zachowałby się tak samo. Dodał jednak, że życzy swoim kolegom z branży, by nie musieli przez takie sytuacje przechodzić.
(kt)
Napisz komentarz
Komentarze