AZS Lublin - Orzeł "Futsal" J-L 2:1 Futsal I liga Na początek rundy rewanżowej jelczanie przegrali daleko wyjazdowy pojedynek i spadli na trzecie miejsce w tabeli... 14 stycznia kolejne emocje, tym razem w jelczańskiej hali CSiR. Orzeł J-L podejmie "Słomniczankę". Początek meczu o godz. 20.00
Gazeta Powiatowa - Wiadomości Oławskie
13.01.2017 14:04
(aktualizacja 27.09.2023 12:18)
Podziel się
Oceń
Spotkanie rozegrano w lubelskiej hali "Globus". Od pierwszych minut przeważali gospodarze, natomiast przyjezdni skupili się na defensywie. W siódmej minucie czerwoną kartkę, za zagranie ręką poza polem karnym, zobaczył bramkarz Orła Pavlos Wiegels i musiał opuścić boisko. - Nie była to sytuacja jednoznaczna, będziemy ją sprawdzać podczas analizy video - zapowiada Sebastian Bednarz, prezes jelczańskiego klubu. Podopieczni Artura Gadzickiego wykorzystali grę w przewadze. Grzegorz Fularski trafił do siatki z bliskiej odległości. Później trwała zacięta walka. Brakowało składnych akcji i spięć podbramkowych. Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy znakomitą okazję zaprzepaścił Konrad Tarkowski - strzelił z bliska poza bramkę gości. Po zmianie stron lublinianie zadali drugi cios. Po szybkim kontrataku znów strzelił Fularski. Podopieczni Lopeza Garcii ruszyli do odrabiania strat, jednak świetnie się spisywał w bramce gospodarzy Mateusz Zawiślak, kilkakrotnie broniąc groźne uderzenia gości. Na dziesięć minut przed końcem trener jelczan wycofał bramkarza, zastępując go zawodnikiem w polu. Ten manewr taktyczny przyniósł rezultat. W 36 minucie kontaktowego gola zdobył kapitan Orła Marcin Krajewski, który wrócił do gry po ciężkiej kontuzji. W końcówce kilkakrotnie kotłowało się pod bramką miejscowych, ale wynik się nie zmienił. AZS przedłużył świetną serię zwycięstw przed własną publicznością. - Wiedzieliśmy, że czeka nas bardzo ciężki mecz - mówi Sebastian Bednarz, prezes Orła J-L. - Lubelscy akademicy wygrali do tej pory wszystkie spotkania we wspaniałej hali "Globus", a my nie zdołaliśmy przerwać tej passy. Całe szczęście, że inne wyniki z tej rundy były dla nas korzystne i nie ma dużych zmian w czołówce. W następnej kolejce podejmiemy "Słomniczankę", która jest wiceliderem, a mam nadzieję, że wywalczymy pierwsze zwycięstwo w rundzie rewanżowej. W roli gospodarza spisywaliśmy się do tej pory bardzo dobrze, ale na wyjazdach bywało znacznie gorzej. AZS Lublin: Mateusz Zawiślak i Przemysław Hajkowski (bramkarze) oraz Lukasz Mietlicki, Wojciech Boniaszczuk, Jarosław Walęciuk, Grzegorz Fularski, Tomasz Ławicki, Jakub Wankiewicz, Mateusz Szafrański, Konrad Tarkowski, Marcin Kozieł, Michał Zgierski i Jacek Paździor. Orzeł J-L: Pavlos Wiegels i Bartłomiej Konieczny (bramkarze) oraz Kamil Dziubczyński, Przemysław Matejko, Gerard Martinez, Aleksander Majerz, Dawid Witek, Marek Zagórski, Jose Gutierrez, Mateusz Jaskólski, Kamil Kozak i Marcin Krajewski. Sędziowali: Marcin Sprzączkai Tomasz Kondrak (obaj Świętokrzyski ZPN) - na parkiecie oraz Maciej Szydluk (Lubelski ZPN) - sędzia czasowy. Czerwona kartka: Pavlos Wiegels (w 7 min.) - za zagranie piłki ręką poza polem karnym. Tomasz Neumann sport@gazeta.olawa.pl
Reklama
14 stycznia kolejne emocje, tym razem w jelczańskiej hali CSiR. Orzeł J-L podejmie "Słomniczankę". Początek meczu o godz. 20.00
Napisz komentarz
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Bądź pierwszy, dodaj swój komentarz.
ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH
Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone.
Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ
Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas.
Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.
Napisz komentarz
Komentarze