WARSZAWA/OŁAWA
Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieście - w związku ze sprawą z wniosku siostrzenicy ks. Irka i jego kilkuletniego synka Jakuba, przy udziale Archidiecezji Wrocławskiej - zlecił "Gazecie Wyborczej" publikację ogłoszenia o poszukiwaniu spadkobierców oławskiego kapłana. Ogłoszenie ukazało się 21 kwietnia, za co wydawca wystawił sądowi fakturę na 666,66 zł. Tymczasowo obciążono na taką kwotę Skarb Państwa. Do tej pory nie ma efektu publikacji, nikt się nie zgłosił. Ponieważ "Gazeta Wyborcza" ukazuje się w naszym powiecie w szczątkowym nakładzie, być może ogłoszenie nie dotarło do wszystkich zainteresowanych. Stąd decyzja wydawcy "Gazety Powiatowej - Wiadomości Oławskie", aby nieodpłatnie opublikować ogłoszenie, które teraz będzie mogło dotrzeć do kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców powiatu oławskiego, gdzie ks. Irek najczęściej przebywał i gdzie żyje jego partnerka Wiesława Dargiewicz, matka Jakuba. Najnowsze wydanie "Powiatowej" można kupić również w formie e-wydania: KLIKNIJ i SPRAWDŹ Od śmierci ks. Irka krążą w różnych mediach informacje o innych kobietach i kolejnych dzieciach kapłana, ale dotąd ani jedna taka wiadomość nie została potwierdzona. To może znaczyć, że albo ksiądz nie miał więcej dzieci, albo obecnie nikt nie jest zainteresowany ujawnianiem swojej historii i burzeniem dziecku (dzieciom) dotychczasowego życia. *
(ck)







Napisz komentarz
Komentarze