Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 12:47
Reklama

Miło nam, że nas odwiedzają

POWIAT. Nie tylko auta. Z Tomaszem Jurczakiem, inicjatorem i organizatorem oławskiego zlotu pojazdów zabytkowych, rozmawia Jerzy Kamiński
Podziel się
Oceń

- Ludzie zadowoleni, samochody dopisały, pogoda ostatecznie nie była taka najgorsza. Znów się udało? 

- Też słyszałem, że się podobało. To chyba dobrze. Mieliśmy ponad 1400 pojazdów! W połowie to były auta zagraniczne, a reszta to głównie z czasów PRL. 

- Nie za dużo była tych młodych samochodów, w wieku dwudziestu paru lat? Może lepiej zadbać o jakość, a nie o ilość pojazdów, bo za rok się nie pomieścicie. 

-  Z regulaminu wynika, że auto ma być pojazdem zabytkowym, czyli musi mieć co najmniej 25 lat. Tu trudno rozgraniczać. Nigdy nie zabronimy ludziom przyjeżdżać z "maluszkami", bo nam - bardziej niż na samochodach - zależy na ludziach, którzy niosą ze sobą jakieś historie, którzy się pasjonują autami. A czy ktoś ma "malucha", bo tylko na niego go stać, czy coś innego, to nie ma znaczenia. Dlatego niczego w regulaminie nie będziemy zmieniać. Jeśli uczestników zlotu będzie znacznie więcej, na pewno jakoś damy radę. Nie obawiamy się tego. Wszystko zmieścimy na Miasteczku. Jakimś wyjściem byłoby dogadanie się z Termami Jakuba, aby wykorzystać ich parking, gdzie też mogłoby stanąć wiele pojazdów. Mógłby to być stadion oławski, praktycznie jest już po sezonie.

 - Wpuściliby was?

 - Dlaczego nie? Auta wjadą i wyjadą. Murawę zawsze można czymś przykryć. Ale na razie zostajemy na  Miasteczku. Tu jest dobry klimat i jeszcze się mieścimy. 

- A w ogóle planujecie jakieś zmiany? 

- Może za rok będzie to dwudniowa impreza, aby ludzie przyjeżdżali do Oławy na dłużej, ale jeszcze za wcześnie, aby o tym mówić. Być może formuła zlotu będzie jeszcze bardziej otwarta. W tym roku mieliśmy już jeden ciągnik-jeep. Za rok zapowiedziało się więcej. 

- Było też parę pojazdów off-roadowych. 

- Tak. Przyjechało paru chłopaków. Akurat było miejsce, więc ich wpuściliśmy na taki nierówny teren z tyłu górki. Powoli włączają się do zlotu motocykle, jest ich coraz więcej. Nawet jakiś autobus przyjechał.

- Co jest najważniejsze przy organizacji tak dużego zlotu? 

- Logistyka i bezpieczeństwo. Żeby nic się nie stało odwiedzającym. Staraliśmy się pilnować, aby było bezpiecznie. 

- I było? 

- Uważam, że tak. Wiem, że Oława była zablokowana. Pewnie niektórzy mieszkańcy trochę się denerwowali, bo to jednak 1400 dodatkowych aut w mieście. Korki musiały być. Mam nadzieję, że wobec wszystkich plusów imprezy zostanie nam to wybaczone. 

- A co dalej z paradą pojazdów? Nie udało się stworzyć kolumny pojazdów, bo wszystko odbywało się na drodze krajowej, więc auta zabytkowe mieszały się z normalnymi uczestnikami ruchu. 

- Tak. Oława jest za krótka na coś takiego. Gdyby nagle wszystkie pojazdy, uczestniczące w zlocie, wyjechały na drogę, to kolumna miałaby z 10 km! Tak się nie da. Zresztą przy Miasteczku jest droga krajowa, której nie można ot tak sobie zamknąć. Może na przyszłość trzeba by pomyśleć o czymś w rodzaju rajdu na drodze z Oławy do Jelcza-Laskowic? 

- Podobno na złocie doświadczyłeś łez? 

- Tak, ale to nie były moje łzy, tylko pań. I były to łzy szczęścia czy wzruszenia. Podeszła do mnie Monika Siwicka, mieszkanka Jelcza-Laskowic, i opowiadała, jak urodziła się w drodze do szpitala. Właśnie w takiej syrence, jaką zobaczyła na zlocie. Mama jechała do porodu i nie zdążyła. Gdy to opowiadała, miała łzy w oczach. I wciąż podchodziła do tej syrenki, wsiadała do niej kilka razy. Inna pani przyszła do mnie z historią, że jej rodzice mieli kiedyś warszawę. O, taką! - i pokazała jeden z eksponatów. Przy okazji zlotu odżyły wspomnienia. Pani przypomniała sobie, że za młodu często jeździła taką warszawą, a potem jechała nią do ślubu. Nie mogła odejść od auta. Dotykała, wąchała, po prostu przez chwilę była tam, daleko i dawno temu. I to się liczy. Bo tak naprawdę nam nie chodzi wyłącznie o technikę, o silniki, o starą blachę czy jakieś śrubki. Chodzi głównie o ludzi i ich losy, powiązane z samochodami. Jest nam naprawdę bardzo miło, że ludzie nas odwiedzają, że ktoś do nas fatyguje się z daleka, jak ten człowiek z Hrubieszowa, który aż 16 godzin jechał, aby pokazać swojego tarpana! To się musi podobać.


Napisz komentarz

Komentarze

Damian 07.07.2015 17:17
Super zlot. Za rok będę obowiązkowo!

edi 03.07.2015 23:43
Za rok też przyjadę!

kaska 03.07.2015 21:55
Było super

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: RedaktorTreść komentarza: Przykra informacja. Trudny czas dla pracowników. Trudno się uśmiechać w takiej Polsce... Do tego artykuł z błędami: "pojawiła się oferta kupna terenu po zakładzie.." - jeśli już to oferta sprzedaży terenu.. itd.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 10:59Źródło komentarza: Najpierw zwolnienia, teraz sprzedają zakład za niemal 27 mln zł!Autor komentarza: TołdiTreść komentarza: Inwestycje w kampanie wyborczą muszą się zwrócić :)Data dodania komentarza: 13.12.2025, 10:53Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: sebaTreść komentarza: Powyciągać trzeba ich z samochodów!! Patrole w większości powinny być piesze. Nie widać ich w mieście zupełnie.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 10:52Źródło komentarza: Ma być tak pięknie, ale na razie... MINUS!Autor komentarza: ŁukaszTreść komentarza: Kolejna podejrzana sprawa. Podczas kadencji Burmistrza Szczęśniaka wybudowano kilkaset mieszkań w ramach TBS. A tanie mieszkania to w tej chwili największa bolączka mieszkańców. Od kiedy władze przejeli Lokalni z burmistrzem na czele, całkowicie zaniechano budowy nowych tanich mieszkań dla mieszkańców. Dziwnie zbiega się to z czasem gdy w deweloperke zaczął bawić się sami wiecie kto... i jak wpływ w przeszłości, oraz teraźniejszości miał na lokalnych samorządowców. Kolejna sprawa to działka dla jelcza,torpedowana w przeszłości przez ludzi powiązanych z burmistrzem. Dziwnym trafem sami wiecie kto zapowiada tam teraz powstanie nowego osiedla. Przypadek? A może pod zasłoną pięknych uśmiechów, uścisków dłoni na targowisku wpuściliśmy sobie do pałacu prawdziwego konia trojańskiego?Data dodania komentarza: 13.12.2025, 10:52Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: asdefTreść komentarza: Fajne czasy, nie to co teraz.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 10:45Źródło komentarza: Twórzmy wspólnie fotograficzną historię Oławy (album 211)Autor komentarza: GośćTreść komentarza: Dlaczego prezes TBS przestał budować tanie mieszkania dla mieszkańców ? I ma czas zająć się inną spółką ? To jest pytanie do Stajszczyka i lokalnych patriotów. A kto teraz buduje mieszkania w gminie i za ile ? Kto był na zdjęciach z wieczoru wyborczego lokalnych patriotów ? To są bardzo ciekawe pytania na które powinniśmy poznać odpowiedźData dodania komentarza: 13.12.2025, 09:19Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następca
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama