Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 11:09
Reklama BMM
Reklama

Monte Cassino po 65 latach (2)

Oficjalne uroczystości już za nami. Wtorek 19 maja rozpoczynamy od zwiedzania odbudowanego klasztoru opactwa Monte Cassino. Potem ponownie jedziemy na dół, do Cassino, gdzie zaproszono nas do muzeum bitwy
Podziel się
Oceń

Zwiedzanie trwa wiele godzin, muzeum jest nowoczesne i multimedialne, ilość eksponatów znacząca, większość pochodzi z prywatnych kolekcji, zdeponowanych i eksponowanych w muzeum. W ramach ekspozycji zauważamy, że wiele uwagi poświęcono polskiemu udziałowi w bitwie.
Z muzeum pojechaliśmy na cmentarz brytyjski w Cassino, tam spotkaliśmy dużą grupę weteranów
z Wielkiej Brytanii. Jak co dzień, wspólna sesja zdjęciowa, a także specjalnie dla nas - pokaz brytyjskiej musztry. Kolejnym etapem jest próba rozpoznania, czy możliwy będzie przejazd „drogą polskich saperów”. Ta droga, wybudowana na potrzeby bitwy, była główną trasą, którą można było dotrzeć
na pole walki, transportować rannych i wyposażenie. Drogę zbudowano na stromym zboczu, często nad przepaścią. Transport wyposażenia, szczególnie przejazd czołgów, odbywał się tu
w ekstremalnie ciężkich warunkach, często pod stałym niemieckim ostrzałem. Większość zaopatrzenia w bitwie i prawie całość transportu rannych odbywała się za pośrednictwem jeepów i właśnie tą drogą. To tłumaczy, dlaczego była dla nas tak ważna obecność w tym miejscu. Jak to wygląda dzisiaj? Udało się przejechać fragment drogi i pieszo przejść prawie całą. Droga nie była używana od wielu lat, w większość odcinków zarośnięta drzewami. Deszcze spowodowały obsunięcia zbocza i całkowitą likwidację fragmentów drogi. Pojawiły się również głazy, które spadły z górnych partii gór.
Być może kiedyś przejedziemy jeepami całą trasę, co wymaga przygotowania
i zupełnie innego wyposażenia niż to, które mieliśmy ze sobą. Tak czy inaczej, byliśmy na drodze polskich saperów. Wieczorem wracamy pod klasztor i całą grupą idziemy raz jeszcze na polski cmentarz. Tego dnia nie było już nikogo, nie było gości i wycieczek, a my mogliśmy w ciszy i skupieniu zapalić znicze, jeszcze raz pochylić się nad grobami naszych bohaterów, pomyśleć o ich losie, o tym, jak długą drogę przebyli, by spocząć tu na wieki w „ziemi, która do Polski należy”.

Środa 20 maja

Rankiem opuszczamy gościnną stanicę przy klasztorze i ruszamy na szlak II Korpusu, w kierunku wybrzeża Adriatyku. Wciąż panuje doskonała pogoda, Włosi życzliwi, ustępują nam pierwszeństwa na drodze. Nasza kolumna podróżuje całkiem sprawnie i w dobrym tempie. Zatrzymaliśmy się na chwilę w centrum miejscowości Castel di Sangro. To miał być chwilowy odpoczynek, ale zostaliśmy zauważeni i po chwili wszyscy byliśmy w gabinecie burmistrza, który był niezmiernie zadowolony
z naszej wizyty i opowiedział nam o swojej miejscowości. Na zakończenie spotkania wręczył nam pamiątkowy album z dedykacją: „Dla Przyjaciół Polaków - wyzwolicieli”.
Jak widać, nie było łatwo utrzymać plan podróży, i tak już do końca wyprawy. Tego dnia wieczorem dotarliśmy do Ortony, pięknej miejscowości na wybrzeżu. Tu zostaliśmy na noc
i po trudach podróży mogliśmy, wykąpać się w Adriatyku. Wcześniej w centrum Ortony parkujemy na chwilę przy pomniku Kanadyjczyków, to oni walczyli o to miasto, mają piękny pomnik
i podobnie jak w wielu innych miejscach w centrum miasta ustawiono czołg sherman. Nasi „Karpatczycy” tradycyjnie stanęli na warcie przy pomniku, co jak zwykle było entuzjastycznie przyjmowane przez Włochów i licznych turystów. W tej samej miejscowości zostaliśmy zatrzymani w porcie przez patrol Carabinieri - którzy zapytali: co to za formacja i z jakiego kraju, a przede wszystkim w jakim celu w porcie? Widocznie nasz wygląd odebrali śmiertelnie poważnie. Po naszych wyjaśnieniach zaczęli żartować ze swoich obaw i zaoferowali pomoc.



Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: *Treść komentarza: Bo w Sobieskim oprócz tego, że nauczają, to jeszcze uczą empatii i działalności społecznej, a nie tylko patrzenia na koniec "własnego nosa" i samolubstwa.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 10:53Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RodzicTreść komentarza: Bo oni chodzą do szkoły , żeby się uczyć a w Sobieskim ciągle trwają zabawy . Zgodnie z powiedzeniem " nie matura a chęć szczera zrobią z ciebie oficera " .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:29Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: "Rzeczą, która budzi zastrzeżenia (...) jest forma nagłośnienia (...). (...) było niezbędne minimum w postaci wzmianki w BIP, stronie internetowej (...), a nawet w gazecie - ale wydaj mi się, że (...) powinno to być znacznie bardziej nagłośnione. Tymczasem zrobiono (...), niezbędne minimum." Dawno już nikt nie wskazał tak dobitnie na nikłą rolę gazety w podawaniu informacji, jej zasięgu i oddziaływania, jak zrobił to "lokalny działacz społeczny, ekolog dla którego bardzo istotna jest ochrona środowiska naturalnego". Pierwszy tego imienia... (a zbieżność danych oraz podobieństwo osoby na zdjęciu z czynnym politykiem KO może być jedynie "przypadkowa..."). Dlaczego inni lokalni politycy (zajmujący się hobbistycznie ekologią), nie dostąpili zaszczytu skomentowania - nie wiadomo. Kabaret w czystej postaci.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: ten pseudo burmistrz nadaję się tylko na zdjęcia i cieszyć tą japę bo tylko to dobrze mu wychodzi.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:58Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOC
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama