Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 08:56
Reklama BMM
Reklama

Proszę się nie martwić, tutaj jest mi dobrze

Od niedawna przy ulicy 3 Maja, w miejscu starych stajni i ujeżdżali, ruszył Zakład Aktywności Zawodowej. To restauracja, w której pracują osoby z niepełnosprawnościami. O tym wyjątkowym miejscu opowiada nam prezes stowarzyszenia "Tęcza" - Wiesława Pohoriło
Podziel się
Oceń

Fragment rozmowy:

- Krótko mówiąc, prowadzicie restaurację.

- Dokładnie tak. I osoby, które w niej pracują, są niezwykle szczęśliwe. Mimo, że działamy krótko, już zaobserwowaliśmy to, co dzieje się też w innych podobnych miejscach w Polsce. Pracownik, który ma przyjść na godz. 10.00, przychodzi na 8.00, bo nie może się doczekać, gdy zacznie pracować. Powinien wyjść o 12.00, ale zostaje do 13.00. Nie chce iść do domu. Mówi, że jeszcze się nie napracował, że to było za krótko. Widzi, że tu jest potrzebny, tu się realizuje. Nie musi już siedzieć w domu i się nudzić.

- Zamiast tego idzie do pracy, w której jest doceniany.

- Opowiem to panu z punktu widzenia matki dorosłej osoby z niepełnosprawnością. Taka osoba wstaje rano i nie ma przed sobą żadnej perspektywy. Więc siedzi i ogląda telewizję. Ewentualnie może poczytać gazetę, choć najczęściej tego nie robi. Nie ma z kim porozmawiać, nie ma z kim się pośmiać, nie ma swojego towarzystwa, rówieśników obok siebie. Pracując w ZAZ-ie jest w grupie mniej więcej takich samych osób jak ona. Czuje się naprawdę wartościowa, ma zadanie do wykonania. Jasne, że początki są trudne i czasem nie jest perfekcyjnie. Ale nie mam żadnej wątpliwości, że ludzie z niepełnosprawnościami są w stanie opanować niemalże każdą czynność. Warto też zaznaczyć, że takie miejsce pracy jak restauracja, jest dla nich bardzo atrakcyjne, pełne urządzeń, których nigdy wcześniej nie widzieli. Świetną robotę wykonują oczywiście pełnosprawne kucharki. Udało nam się wybrać do tej roli świetne kobiety, które dokładnie wiedziały, w jakim miejscu będą pracować. Chcieliśmy stworzyć przestrzeń, w której pełnosprawni będą się świetnie czuli z grupą osób z niepełnosprawnościami. Daliśmy sobie okres próbny, ale progres widzimy każdego dnia!

- Jest jeszcze ten drugi dział, ogrodniczo-porządkowy.

- Pracuje w nim osiem osób plus terapeuta. W tej chwili sprzątają cały nasz obiekt i - powiem szczerze - nie spodziewałam się, że będzie aż tak dobrze. Dla nich sprzątanie naprawdę nie jest żadnym problemem. Są też oczywiście tacy, którzy potrafią mniej, bo z różnych względów niewiele się od nich w życiu wymagało. Była na przykład taka nadopiekuńcza matka jak ja, która uważała, że jej dziecko nie jest w stanie czegoś zrobić. A tu, proszę, mój syn był w warsztacie terapii zajęciowej i świetnie się tam odnalazł. Najlepiej chyba w pracowni gospodarstwa domowego, gdzie uwielbiał smażyć racuchy i naleśniki. Złapał takiego bakcyla, że do dziś nie mogę się nadziwić. Będę szczera - w ogóle sobie nie wyobrażałam, że mój Marcin potrafi pracować. I prawdopodobnie większość rodziców tak myśli. Dziś wiem, że się myliłam. Mam tu w gabinecie monitoring i czasem podglądam, jak pracuje...

- ...no, lekkiego życia to on z panią nie ma. 

- Fakt, nadzór z każdej strony. (śmiech) Widzę jednak jego ogromne zaangażowanie, jak bardzo się stara nie odstawać od grupy. Może czasem idzie mu wolniej, może dotychczas był wychuchany i nie zna takiego realnego twardego świata. Ale naprawdę jest innym człowiekiem niż jeszcze kilka miesięcy temu. Wstaje rano z uśmiechem i chęcią. Dlaczego? Bo idzie do pracy. Wie, że musi przyjść na 8.00 i gdy czasem stoimy w korku, to się denerwuje, że zaraz się spóźni. Przychodzi do szatni, rozbiera się sam, a wcześniej zawsze pomagała mu mamusia. Czasami patrzę, jak myje czy odkurza i ten widok mnie rozczula. To całkowicie inny człowiek, który wychodzi naprzeciwko mnie i mówi: mamo , daj torby, bo ty nie możesz dźwigać. Co ciekawe, jak skończy pracę, to nie wraca, tylko dalej się angażuje. Zamiast pracować do 13.00, pracuje do 16.00. Nie przypuszczam, by miał za to podwójne wynagrodzenie. (śmiech) Jest dla mnie żywym przykładem, że w dziale ogrodniczo-porządkowym pracuje się bardzo dobrze. ZAZ to jedyne miejsce, w którym on i jego koledzy się spełniają. A dodatkowo, jak w normalnej pracy, otrzymują za to wynagrodzenie, choć pieniądze nie są tu najważniejsze. Zdecydowanie bardziej liczy się ten moment, w którym słyszą "jak ty cudnie to umyłeś", "jak tutaj jest pięknie czysto", "jaka pyszna zupa". Nigdy nie widziałam ludzi, którzy są tak szczęśliwi przy wykonywaniu pracy.

Cały wywiad można przeczytać w najnowszym wydaniu "GP-WO", dostępnym także - TUTAJ.

 



Napisz komentarz

Komentarze

Kamila 30.01.2020 12:33
Aż się serce raduje jak się to czyta :) A czy ta restauracja ma nazwę? Czy każdy może ją odwiedzić?

Monika 30.01.2020 13:39
Jak najbardziej można przyjść i zjeść i również odwiedzić . Zapraszamy . Nazwa jest od 2 dni " Chochelka" ;-)

Ja 29.01.2020 21:11
Brawo!

Barbara 29.01.2020 19:01
Pani Wiesławo jest pani człowiekiem o wspaniałym sercu i pięknym podejściu do niepełnosprawnych. Pomysły i realizacja na piątkę. Życzę dużo zdrowia i dumy z syna.

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOCAutor komentarza: MelomanTreść komentarza: Prawdziwa uczta dla miłośnika muzyki barokowej , wspanialeData dodania komentarza: 5.12.2025, 04:23Źródło komentarza: Wyjątkowy koncert w Sali RycerskiejAutor komentarza: JaTreść komentarza: Zbudujmy kopułę nad miastem i odetnijmy się od reszty świata. To jest moja propozycja. Druga to powieście ten dokument w ratuszu tam gdzie król piechotą chodził. Tylko nie wiem czy starczy kartek dla wszystkich mieszkańców. W końcu wszyscy za to zapłaciliśmy to powinniśmy mieć prawo z tego skorzystać.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 22:50Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: **Treść komentarza: Teraz jest zimno i biedny dziadek z rowerkiem zamiast chodzika koło 12 /13 chodzi sobie chodnikiem koło zacisznej lub Iwaszkiewicza w kierunku kościoła lub sklepu Społem. Oława. Jest niski szczupły i napewno potrzebuje nowych ciepłych spodni sweterka i kurtki.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 21:37Źródło komentarza: Rusza akcja "Podziel się z potrzebującymi"Autor komentarza: &&Treść komentarza: Może pomożecie dziadkowi, który prawie codziennie ledwo chodzi z rowerkiem w okolicach Iwaszkiewicza zacisznej i Jakuba sklepu oława Wydaje się bardzo potrzebujący.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 21:31Źródło komentarza: Rusza akcja "Podziel się z potrzebującymi"
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama