Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 10:23
Reklama BMM
Reklama

Wypoczynek włodarzy PRL (cz.3)

Okiem oławianina - Jurata i Natolin
Wypoczynek włodarzy PRL (cz.3)
Natolin - sarkofag Natalii Sanguszko z Potockich, 1984 r.
Podziel się
Oceń

Pałac jest posadowiony na skraju skarpy wiślanej, która ciągnie się przez całą Warszawę na długości około 30 km. Przedłużeniem pałacu jest półotwarta sala kolumnowa, z której rozciąga się piękny widok na park, a w dalszej perspektywie na las natoliński, mający kształt prawie dokładnego kwadratu o bokach po około 1 km, zajmując powierzchnię około 100 ha. Położony jest przy drodze wylotowej Warszawa - Konstancin, ale oddalony od niej o ponad 600 m. Po przeciwnej stronie wzdłuż ogrodzenia biegnie ulica Nowoursynowska, z której można dostrzec pałac. Ta część rezydencji jest częścią parkową, zajmującą około 10% całego terenu. Pozostała część to las. Goście dojeżdżali do Pałacu od strony szosy Warszawa - Konstancin, boczną ulicą o nazwie Pałacowa, a potem mini-obwodnicą okalającą część parkową i sam pałac, przecinając po drodze tzw. Rów Natoliński, który u podnóża pałacu przekształca się w długi, lecz wąziutki staw zwany "Łasice".

Natolin był ulubionym miejscem wypoczynku premiera Józefa Cyrankiewicza. Bywał tu częściej niż inne osoby z elit władzy. Przyjeżdżał sam lub w gronie 2-3 osób. Rządową limuzynę prowadził osobiście z dużą prędkością, często "urywając się" ochronie. Późno powiadamiał o swoim przybyciu i nim pan Brzomiński - administrator ośrodka cierpiący na wadę wymowy - zdołał przekazać wiadomość dowódcy warty, mercedes z premierem był już przy bramie.

Formalnie prawo wjazdu na teren Natolina posiadali: premier, wicepremierzy, członkowie Biura Politycznego i sekretarze KC. Było to zapisane w instrukcji ochrony. Jedyną osobą, która nie była ujęta w instrukcji, a mającą stałe uprawnienie do wjazdu, była pani doktor T. - lekarz stomatolog.

W końcówce życia często przybywał do Natolina przewodniczący Rady Państwa Aleksander Zawadzki (również członek Biura Politycznego), zapewne dla podratowania zdrowia w oddalonym od miejskich zanieczyszczeń powietrzu. Inni włodarze przybywali tu raczej rzadko. Niekiedy przyjmowano w Natolinie zagraniczne delegacje rządowe. Nigdy nie służył on jako miejsce dłuższego pobytu. Goście przyjeżdżali po południu, a wieczorem, często późnym, opuszczali teren.

Nie sposób pisząc o Natolinie nie wspomnieć pojęcia "natolińczycy". To jedna z dwóch głównych frakcji w kierownictwie PZPR walcząca o przejęcie władzy po śmierci Bolesława Bieruta, która demonstracyjnie podkreślała swoją ortodoksję wobec systemu i ZSRR; domagali się też pociągnięcia do odpowiedzialności niektórych członków kierownictwa partii. Ostatecznie władzę przejął Władysław Gomułka przy poparciu frakcji przeciwnej, tzw. "puławian". A skąd "natolińczycy"? Ano stąd, że na miejsce swoich spotkań i narad obrali Natolin.

Pałac i park był chroniony. Przy bramach wjazdowych były posterunki stałe, a wzdłuż ogrodzenia posterunki ruchome wystawiane z codziennie zmienianych składów wart. Co pół roku przełożeni mieli problem, gdy wprowadzano do służby kolejne wcielenie poborowych. Choć dowódcy pododdziałów uprzedzali składy wart, że w lesie nie chodzą żadne białe zjawy i nie wydają przeraźliwych okrzyków, to lęk był jednak udziałem wartowników. Dlaczego? Powody były dwa. Pierwszy - to liczne stado rzadkich białych danieli (albinosów). Nocą, chodząc między drzewami, łamiąc chrust, słabo widoczne, nie reagujące na komendę: "stój, kto idzie", przyprawiały wartowników o przyśpieszone bicie serca. Powód drugi - to wydające bardzo głośne krzyki hodowane w Natolinie pawie. Gdy nagle w środku nocy takowy się rozległ, to mimo uprzedzeń przełożonych, wartownikom "włosy stawały dęba". Z tego powodu, by nie doszło do wypadku z użyciem broni, zmieniono nawet system ochrony. Posterunki przy bramach pozostały, a posterunki ruchome wzdłuż ogrodzenia zmieniono na dwuosobowe patrole po wcześniej wspomnianej obwodnicy.

Po pewnym czasie daniele z Natolina zniknęły. Prawdopodobnie zostały przetransportowane do innego miejsca. Aktualnie Natolin to siedziba uczelni o nazwie: Kolegium Europejskie Natolin, jej absolwentem jest m.in. kandydat na prezydenta RP Rafał Trzaskowski. Teren, niestety, nadal jest niedostępny. Szansę na zwiedzenie daje udział w zorganizowanej 30-osobowej grupie z przewodnikiem, które organizuje administracja Kolegium.

 

Zygmunt Piskozub, Sulejówek, czerwiec 2020



Jurata - widok z mola na brzeg mierzei, 1990 r.

Jurata - widok z mola na brzeg mierzei, 1990 r.

Natolin - pałac, 1984 r.

Natolin - pałac, 1984 r.


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: Bo oni chodzą do szkoły , żeby się uczyć a w Sobieskim ciągle trwają zabawy . Zgodnie z powiedzeniem " nie matura a chęć szczera zrobią z ciebie oficera " .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:29Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: "Rzeczą, która budzi zastrzeżenia (...) jest forma nagłośnienia (...). (...) było niezbędne minimum w postaci wzmianki w BIP, stronie internetowej (...), a nawet w gazecie - ale wydaj mi się, że (...) powinno to być znacznie bardziej nagłośnione. Tymczasem zrobiono (...), niezbędne minimum." Dawno już nikt nie wskazał tak dobitnie na nikłą rolę gazety w podawaniu informacji, jej zasięgu i oddziaływania, jak zrobił to "lokalny działacz społeczny, ekolog dla którego bardzo istotna jest ochrona środowiska naturalnego". Pierwszy tego imienia... (a zbieżność danych oraz podobieństwo osoby na zdjęciu z czynnym politykiem KO może być jedynie "przypadkowa..."). Dlaczego inni lokalni politycy (zajmujący się hobbistycznie ekologią), nie dostąpili zaszczytu skomentowania - nie wiadomo. Kabaret w czystej postaci.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: ten pseudo burmistrz nadaję się tylko na zdjęcia i cieszyć tą japę bo tylko to dobrze mu wychodzi.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:58Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOCAutor komentarza: MelomanTreść komentarza: Prawdziwa uczta dla miłośnika muzyki barokowej , wspanialeData dodania komentarza: 5.12.2025, 04:23Źródło komentarza: Wyjątkowy koncert w Sali Rycerskiej
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama