Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 11:14
Reklama
Reklama

Macierzyństwo. W tym się spełniam

Przykro jej gdy słyszy, że wielodzietna rodzina to patologia, a mówią to ludzie, którzy nic o niej nie wiedzą. Że jest szczęśliwa, spełniona i niczego im nie brakuje
Podziel się
Oceń

Jelcz-Laskowice. W Dniu Matki

Przestronny jasny salon połączony z jadalnią i kuchnią. Na środku duży drewniany stół. Na kanapie w gondoli śpi dwutygodniowy Krzyś. Nakładają buciki: Adaś - 6 lat, Dominik - 5 lat, Tomek - 4 lata i Helenka - 2 lata. Idą z tatą na spacer, ale przedtem zrobimy zdjęcie. Ich mama, 28-letnia Hania Przybyło, zgodziła się porozmawiać o tym, jak  to jest być mamą piątki dzieci w dzisiejszych czasach.

Niepotrzebna jej kariera

Kiedyś z siostrą złożyły śluby panieńskie, że nie będą mieć mężów, tylko dzieci. Hania stwierdziła, że będzie prowadzić dom dziecka, ale nie jako kierowniczka, bo wtedy nie miałaby kontaktu z dziećmi, tylko jako opiekunka.Wszytko się zmieniło, gdy poznała Jana i w nim się zakochała. - Na początku nie myśleliśmy o dzieciach - wspomina. - Byliśmy tylko my. Poza tym studiowałam dziennie biotechnologię na Politechnice Wrocławskiej i chciałam skończyć naukę zanim pojawi się rodzina. Jan też studiował.  Ale im dłużej się znaliśmy tym bardziej chcieliśmy być małżeństwem. Dziś dostrzegam w tym niesamowite prowadzenie przez Boga.

W wieku 20 lat Hania wyszła za mąż. Pół roku później była w ciąży. Wzięła dziekankę, a Jan przeniósł się na studia zaoczne. Mógł w ten sposób zarabiać na utrzymanie rodziny  i skończyć studia.  Hania po trzech kolejnych ciążach musiała jednak zrezygnować ze studiów. Nie mogła w nieskończoność przedłużać urlopu dziekańskiego. - Nie żałuję tej decyzji i tego, że nie robię kariery - mówi. - Zawsze sama chciałam wychowywać swoje dzieci.  Przekazywać im wartości, którymi się kieruję, uczyć szacunku i miłości do ludzi i Boga. Wierzę że każdy ma swoje powołanie. Moim jest macierzyństwo i ja się w tym spełniam. Kiedyś kolega powiedział mi, że byłabym świetnym naukowcem. Może, ale czy byłabym tym samym człowiekiem? 

Chciane i kochane

Duża rodzina to dla Hani skarb, jednak towarzyszy  temu wiele niepochlebnych słów, np. "więcej  mieć nie mogliście?", albo "patologia". Dla młodej mamy to przykre, zwłaszcza że mówią to ludzie, którzy nic nie wiedzą o niej i jej bliskich. - Ja się od tego dystansuję, szkoda tylko, że czasem słyszą to dzieci - stwierdza ze smutkiem. - Jesteśmy normalną rodziną. Mamy normalne warunki życia, nie przymieramy głodem.  Staramy się dobrze wychować nasze pociechy. Wszystkie są  chciane i kochane. Dlatego to takie smutne, gdy spotykamy się z takimi ocenami. Na szczęście więcej jest  przyjemnych opinii: - O, jaka fajna rodzinka! Hanka się cieszy, że Jan też nie zwraca uwagi na uszczypliwości  i jest dumny ze swojej rodziny.

Jest czas na wszytko
                        
Dzień Przybyłów  wygląda jak w większości domów. Każdy ma swoje zadania. Najtrudniej jest przez dwa, trzy miesiące po porodzie, bo do codziennych obowiązków dochodzą jeszcze niedospane noce. Później wszytko się układa. Gdy Hania szykuje Adasia do szkoły, Jan zajmuje się dziećmi i robi śniadanie. Gdy on pracuje, ona przejmuje się dzieci i... nie ma czasu na nudę. Mimo licznych prac, znajduje czas na wspólne spacery,  rysowanie, wycinanie czy teatralne czytanie bajek. Także pierze, gotuje, sprząta... i tak do wieczora. Czasem włącza maluchom bajki do słuchania, albo pokazuje dokładnie  wyselekcjonowane  w internecie. Ale to zdarza się rzadko, bo zdaniem młodej mamy, one nie wpływają na rozwój i kreatywność dzieci, wręcz przeciwnie. Co innego słuchanie bajek - pobudza wyobraźnię. W domu nie ma telewizora, więc nikt go nie ogląda. 

- Najpiękniejsze są wieczory, gdy po kąpieli leżą w łóżkach i każę im spać, a one zaczynają zadawać pytania, albo przychodzą, żeby się poprzytulać czy potrzymać za rączkę - opowiada z rozrzewnieniem Hania.
Kocha te momenty i cieszy się każdą taką chwilą. Jest dumna gdy się okazuje, że dzieci rozumieją wartości, które im przekazuje. Owszem bywają trudne chwile i czasem jest ciężko, ale przy odrobinie samozaparcia wszytko mija i wraca do normy.       

Konsekwencja w wychowaniu

Jednym z najważniejszych przykazań rodziny jest konsekwencja w przestrzeganiu zasad. Dzieci od początku wiedzą co wolno, a czego nie. Hania dobrze pilnuje, by zasady pozostały zasadami. Inaczej rodzina nie mogłaby normalnie funkcjonować. Zdaniem młodej mamy, najtrudniej jest przy pierwszej dwójce. Trzeba być konsekwentnym w najdrobniejszych szczegółach, aby dziecko wiedziało, że "nie" oznacza "nie", a  jeżeli postąpi inaczej, to otrzyma karę - np. nie dostanie słodyczy. - To nic wielkiego, ale dla takiego malucha ogromna kara - stwierdza. - Jak się dobrze wychowa pierwsze dzieci, później idzie z górki. Uczą się od siebie.

*
Hania jest otwarta na kolejnego potomka, jeżeli tylko Pan Bóg zechce, żeby jeszcze raz  zostali rodzicami. - Każda kobieta czuje inaczej, a o jej macierzyństwie decyduje wiele czynników  - stwierdza. - Według mnie, to piękne! Jestem szczęśliwa, że mam dużą rodzinę!     

Tekst i fot.: Wioletta Kamińska [email protected]


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: *Treść komentarza: Bo w Sobieskim oprócz tego, że nauczają, to jeszcze uczą empatii i działalności społecznej, a nie tylko patrzenia na koniec "własnego nosa" i samolubstwa.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 10:53Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RodzicTreść komentarza: Bo oni chodzą do szkoły , żeby się uczyć a w Sobieskim ciągle trwają zabawy . Zgodnie z powiedzeniem " nie matura a chęć szczera zrobią z ciebie oficera " .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:29Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: "Rzeczą, która budzi zastrzeżenia (...) jest forma nagłośnienia (...). (...) było niezbędne minimum w postaci wzmianki w BIP, stronie internetowej (...), a nawet w gazecie - ale wydaj mi się, że (...) powinno to być znacznie bardziej nagłośnione. Tymczasem zrobiono (...), niezbędne minimum." Dawno już nikt nie wskazał tak dobitnie na nikłą rolę gazety w podawaniu informacji, jej zasięgu i oddziaływania, jak zrobił to "lokalny działacz społeczny, ekolog dla którego bardzo istotna jest ochrona środowiska naturalnego". Pierwszy tego imienia... (a zbieżność danych oraz podobieństwo osoby na zdjęciu z czynnym politykiem KO może być jedynie "przypadkowa..."). Dlaczego inni lokalni politycy (zajmujący się hobbistycznie ekologią), nie dostąpili zaszczytu skomentowania - nie wiadomo. Kabaret w czystej postaci.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: ten pseudo burmistrz nadaję się tylko na zdjęcia i cieszyć tą japę bo tylko to dobrze mu wychodzi.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:58Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOC
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama