Opieka nad zwierzętami w Oławie to długa historia. Od lat zapewniał ją samorząd, przy wsparciu lekarzy weterynarii oraz wolontariuszy w tzw. przytulisku przy ul. Rybackiej. Takie rozwiązanie nie było idealne - tłumaczył na jednej z sesji RM w Oławie w 2024 wiceburmistrz Andrzej Mikoda - ale podyktowane dobrem zwierząt, co zawsze było i jest najważniejsze. W czerwcu ubiegłego roku przytulisko przekształcono w schronisko dla zwierząt. Było to konieczne, by spełnić wynikające z przepisów wymogi formalno-prawne.
Od lat miasto ogłasza przetargi na opiekę nad bezdomnymi kotami i zwierzętami w przytulisku (teraz schronisku) z podziałem na dwie części. Jedna dotyczy obsługi weterynaryjnej, druga - zapewnienia opieki nad psami i kotami przebywającymi w schronisku. Kwota przeznaczana na te cele się zmienia. W 2024 roku było to 179 988,00 zł na obsługę weterynaryjną i tyle samo na opiekę nad zwierzętami.
Obie części przetargu od lat wygrywa ta sama oławska przychodnia weterynaryjna. Od lat także ogromną rolę w opiece nad bezdomnymi zwierzętami w schronisku odgrywają też wolontariusze.
Jest dobrze, bo są wolontariusze
Na terenie Oławy są dwa stowarzyszenia wolontariuszy, działające na rzecz bezdomnych zwierząt, oba związane z oławskim schroniskiem. Jedno - "Podaj Łapę" - założone przez lekarzy weterynarii, sprawujących opiekę nad oławskim schroniskiem, i drugie - "Przystanek Przytulisko Oława" - w którym aktywnie działa kilkunastu lokalnych miłośników zwierząt.
- Jako stowarzyszenie działamy już ponad 7 lat, ale z oławskim przytuliskiem współpracujemy jako wolontariusze już dużo dłużej i jesteśmy nieodzowną pomocą dla schroniska - mówią Justyna i Gosia, wolontariuszki z "Przystanku Przytulisko". - Nasi wolontariusze pomagali budować to przytulisko, gdy jeszcze nic tu nie było. Przez kolejne lata naprawialiśmy ogrodzenie, usuwaliśmy awarie prądu, pomagamy w transporcie zwierząt, podajemy leki, karmimy, wyprowadzamy, sprzątamy, bawimy się z nimi, szukamy im domów tymczasowych oraz stałych. Współpracujemy z tymi domami. Zbieramy pieniądze na leczenie, którego nie obejmuje podstawowa opieka weterynaryjna, organizujemy szkolenia dla trudnych zwierząt, by mogły znaleźć dom, prowadzimy zajęcia edukacyjne w szkołach. Robimy wszystko co konieczne, by zwierzęta w oławskim schronisku były jak najlepiej zaopiekowane. Robimy to codziennie w godzinach popołudniowych i wieczornych, a także w weekendy i święta.

Czy bez tych wolontariuszy oławskie schronisko dałoby sobie radę?
Działalność "Przystanku Przytulisko" to nie tylko codzienna pomoc, jak twierdzą dziewczyny. - Przez 7 lat funkcjonowania nasze Stowarzyszenie pozyskało dla schroniska prawie 400 tys. zł, które zostały zainwestowane m.in. w nowe ogrodzenie, kojce dla psów, kontener biurowy dla pracowników schroniska, magazyn na karmę, promienniki dla zwierząt na zimę - wyliczają. - Dzięki zaangażowaniu założycielki stowarzyszenia, czyli Justyny Duszkiewicz, międzynarodowa organizacja Humane Word for Animals przyznała oławskiemu schronisku 30 tys. zł na wykonanie zadaszenia. Ponadto w tym roku odbyła się szósta edycja pikniku organizowanego przez nasze Stowarzyszenie wraz z Urzędem Miasta oraz Stowarzyszeniem Ludzi Aktywnych "Biegnij Oławo" na wybiegu dla psów przy ulicy Rybackiej i tym razem zebraliśmy rekordową kwotę 17 400 tys. zł. Jak zawsze wszystkie pieniądze przeznaczymy na konkretne potrzeby schroniska, w tym kosztowne operacje, szkolenia psów z problemami behawioralnymi czy zakup specjalistycznej karmy dla chorych i starszych zwierząt.
Wolontariuszki dodają, że zebrane przez te wszystkie lata pieniądze to efekt zaangażowania kilkunastu osób, które w wolnym czasie i za darmo działają na rzecz zwierząt oraz dobrego wizerunku Oławy jako miejsca przyjaznego zwierzętom. W czasach, gdy media donoszą o skandalicznych schroniskach, bez wstępu dla wolontariuszy, bez kontroli nad tym, na co przeznaczane są pieniądze (wystarczy podać przykład kontrowersyjnego schroniska Happy Dog w Sobolewie), lokalna społeczność potrzebuje organizacji non profit. Stowarzyszenie daje poczucie przynależności do większej całości i scala społeczność. Dzięki transparentnemu gospodarowaniu pozyskanymi funduszami oraz prowadzeniu mediów społecznościowych Stowarzyszenie cieszy się zaufaniem ludzi, którzy z kolei chętnie wspomagają nas w ulepszaniu schroniska oraz w procesie adopcji i pozyskiwania domów tymczasowych.
- Reasumując, funkcjonowanie oławskiego schroniska nie jest możliwe bez pomocy naszego Stowarzyszenia i zrzeszonych w nim wolontariuszy - mówią Gosia i Justyna. - Bez wolontariuszy ze Stowarzyszenia zwierzęta byłyby pozbawione opieki aż przez 16 godzin dziennie w tygodniu, a w weekendy przez 22 godziny, nie byłoby dofinansowań, dodatkowych pieniędzy z pikników i zbiórek, spadłyby statystyki adopcji, zmniejszyłoby się zaufanie do zarządzających schroniskiem przez brak możliwości zajmowania się zwierzętami popołudniami. Schronisko nas potrzebuje.
Dlatego też - zaniepokojeni tym, co od pewnego czasu dzieje się w oławskim schronisku, i tym, że mimo ich starań są odsuwani od opieki nad zwierzętami - uznali, że wezmą sprawy w swoje ręce. Nie będą już tylko wspierać i pomagać jako wolontariusze, ale wystartują w przetargu na "opiekę nad psami i kotami z Miasta Oława". Chcą oficjalnie przejąć opiekę na bezdomnymi zwierzętami w oławskim schronisku. - Wiemy, że to może być trudne, bo dotychczas robiła to jedna i ta sama firma, ale musimy spróbować, bo bardzo zależy nam na tym, aby zwierzęta w oławskim schronisku były jak najlepiej zaopiekowane - dodają dziewczyny.
Coś zgrzyta
Od kilku tygodni można zauważyć, że w oławskim schronisku coś zgrzyta. Wśród organizatorów dorocznego pikniku z psem tym razem zabrakło - jak czytamy na plakacie - firmy opiekującej się zwierzętami w schronisku i stowarzyszenia "Podaj Łapę". Były natomiast tak jak dotychczas stowarzyszenie Przystanek Przytulisko, Urząd Miasta Oława oraz Stowarzyszenie Ludzi Aktywnych Biegnik Oławo. Tydzień po tym wydarzeniu po raz pierwszy natomiast zorganizowano w oławskim schronisku Dzień Otwarty, a na plakacie wydarzenia pojawiło się logo stowarzyszenia "Podaj Łapę".







Napisz komentarz
Komentarze