Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 10:21
Reklama
Reklama

Od tego, który leży pod płotem, dzieli mnie tylko jeden kieliszek

- Próbowałem przedawkować tabletki. Na moje szczęście byłem pijany, głupi i nieudolnie się do tego zabierałem. Dziś myślę, że to mogła być manifestacja. Taki cichy krzyk. Gdybym naprawdę pragnął śmierci, poszedłbym do lasu, wziąłbym linę i po kłopocie. Z Tomaszem Prażą - trzeźwym alkoholikiem i byłym bezdomnym - rozmawia Kamil Tysa
Podziel się
Oceń

 

- Jak ludzie postrzegają bezdomnych?

- Spotykałem się z bardzo różnymi przypadkami. Bywało, że jedni chcieli mnie pobić, ale w tym samym czasie inni mnie bronili. Czasem klęczałem pod kościołem, ludzie mnie mijali bez słowa, a potem doganiali, gdy już odszedłem, i dawali pieniądze. Uważali, że bycie dobrym to wychodzenie na frajera, więc woleli się z tym nie afiszować. Tak się tłumaczyli. Trafiałem też na starsze panie, które odmawiając różaniec potrafiły mnie od psów zwyzywać. Świadomość zwiększała się zimą.

- Niejedną zimę przespał pan na ulicy.

- Trzeba było dużo się ruszać, ogrzewać śpiworem i jakoś można było wytrzymać. Spałem w śniegu, pod brzózkami, ale nigdy nie zamarzłem. Może Bóg nade mną czuwał. W wielu takich skrajnie fatalnych sytuacjach zastanawiałem się, po co jeszcze żyję? Co takiego ma dla mnie Bóg, że mogę jeszcze żyć? Sam tego sensu nie widziałem.

- Myślał pan o samobójstwie?

- Byłem za słaby i nie chciałem zgrzeszyć w ten sposób. Ale oczywiście miałem próby samobójcze. Próbowałem przedawkować tabletki. Na moje szczęście byłem pijany, głupi i nieudolnie się do tego zabierałem. Dziś myślę, że to mogła być manifestacja. Taki cichy krzyk. Gdybym naprawdę pragnął śmierci, poszedłbym do lasu, wziąłbym linę i po kłopocie. Moje próby nie przez przypadek odbywały się między ludźmi. Wtedy jednak tak na to nie patrzyłem. Byłem przerażony, inni krzywo na mnie patrzyli. Nagle zacząłem się bać otoczenia. Myślałem, że ktoś chce mi zrobić krzywdę. Zmieniałem więc miejsca, uciekałem. Szukałem samotności.

- Które momenty były najgorsze?

- Mimo wszystko zawsze zima, choć już jesienią było źle. Spadała temperatura, padały deszcze, pojawiały się stany lękowe. Nie dość, że budziłem się na kacu w obcym miejscu, to jeszcze zmarznięty. Nie wiedziałem gdzie iść, co zrobić. Szedłem więc przed siebie. Zdarzało mi się z pójść z Krakowa do Zakopanego, a potem z powrotem. Ciągle uciekałem.

- Szczególnie bolesne mogły być święta. Zwłaszcza, że jest pan osobą głęboko wierzącą.

- Wtedy serducho ściskało najbardziej. Po latach sobie uzmysłowiłem, że w trakcie świąt albo nie piłem wcale, albo piłem niewiele. Zawsze pojawiałem się w kościele, chociażby na pasterce. Stałem tam i płakałem. Widziałem szczęśliwe rodziny, ale nie miałem tego co oni. Na własne życzenie. Marzyłem o szczęściu, ale byłem za słaby. Alkohol był ode mnie silniejszy. Dzisiaj mogę być mądry i powtarzać frazesy o obsesji picia. Wtedy w ogóle tego nie odczuwałem. Dopiero teraz mam okazję skonfrontować trzeźwe życie z przeszłością.

- Był pan choć raz zakochany?

- Miałem przelotne przygody w okresach, w których nie piłem. Bardzo wcześnie zrozumiałem jednak, że gdybym się z kimś związał, to bym tę osobę skrzywdził. Dziś czuję ulgę, bo wiem, że nie zraniłem kobiety i dzieci. Mam jednak marzenia o miłości, które po części realizuję. Robię wszystko to, co powinienem był zrobić prawie trzydzieści lat temu. Mam prawo jazdy, pokończyłem różne kursy. Każdy dzień w pracy jest dniem, w którym chcę się czegoś nauczyć. Czuję, że to, co wykonuję dzisiaj, jutro może mi się przydać w zupełnie innej sytuacji. Chciałbym więcej zarabiać, dlatego się uczę. Ruszyłem ze sporym falstartem, ale nie zamierzam przestać gonić.


Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Jola 24.03.2020 00:41
Tomku zyczę Ci zdrowia,szczescia ,wytrwałości w dążeniu do celu i oczywiście spełnienia wszystkich marzeń ??

Janek 22.03.2020 17:39
Trzymaj się chłopie!!! Trochę zazdroszczę siły w pozytywnym sensie?

Bb 26.12.2018 19:16
Tomek jest na Facebooku.

Patryk. 26.12.2018 15:07
Witam. Jest mozliwosc kontaktu z Tomkiem?

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: Bo oni chodzą do szkoły , żeby się uczyć a w Sobieskim ciągle trwają zabawy . Zgodnie z powiedzeniem " nie matura a chęć szczera zrobią z ciebie oficera " .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:29Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: "Rzeczą, która budzi zastrzeżenia (...) jest forma nagłośnienia (...). (...) było niezbędne minimum w postaci wzmianki w BIP, stronie internetowej (...), a nawet w gazecie - ale wydaj mi się, że (...) powinno to być znacznie bardziej nagłośnione. Tymczasem zrobiono (...), niezbędne minimum." Dawno już nikt nie wskazał tak dobitnie na nikłą rolę gazety w podawaniu informacji, jej zasięgu i oddziaływania, jak zrobił to "lokalny działacz społeczny, ekolog dla którego bardzo istotna jest ochrona środowiska naturalnego". Pierwszy tego imienia... (a zbieżność danych oraz podobieństwo osoby na zdjęciu z czynnym politykiem KO może być jedynie "przypadkowa..."). Dlaczego inni lokalni politycy (zajmujący się hobbistycznie ekologią), nie dostąpili zaszczytu skomentowania - nie wiadomo. Kabaret w czystej postaci.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: ten pseudo burmistrz nadaję się tylko na zdjęcia i cieszyć tą japę bo tylko to dobrze mu wychodzi.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:58Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOCAutor komentarza: MelomanTreść komentarza: Prawdziwa uczta dla miłośnika muzyki barokowej , wspanialeData dodania komentarza: 5.12.2025, 04:23Źródło komentarza: Wyjątkowy koncert w Sali Rycerskiej
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama