Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 maja 2024 08:59
Reklama BMM
Reklama
Reklama
News will be here

Z miłości do zwierząt, czyli o jeden krok za daleko. Gdzie jest pies?

Wszyscy deklarują, że kochają zwierzęta, więc to, co się z nimi dzieje, zawsze wzbudza ogromne emocje. Nie inaczej jest tutaj. Po tej interwencji w internecie zawrzało. Z jednej strony ogromne poparcie za ratowanie psa, z drugiej - wątpliwości prawne i pytania, czy tym razem miłośnicy zwierząt nie poszli o krok za daleko
Z miłości do zwierząt, czyli o jeden krok za daleko. Gdzie jest pies?
To są zdjęcia tego samego psa, Peruna, nazwanego przez Straż Bogusiem, wykonane w odstępie kilkudziesięciu godzin. Z lewej w wersji Dolnośląskiej Straży dla Zwierząt, z prawej - w wersji Stowarzyszenia Dogi Adopcje

Autor: źródło: Dolnośląska Straż dla Zwierząt, Stowarzyszenie Dogi Adopcje

Fragment artykułu:

W tej sprawie niemal wszyscy, którzy pierwotnie zgadzają się wystąpić pod nazwiskiem, nagle nabierają wody w usta i proszą o anonimowość. Z różnych powodów. Jednym jest strach przed zemstą. W drugim obawa, że "pracodawca mógłby być niezadowolony". W kolejnym - ostrożność, że być może - gdy sprawa trafi do sądu - trzeba będzie wystąpić w roli biegłego, więc teraz lepiej nie zdradzać własnych opinii. - Proszę nie publikować mojego nazwiska - tłumaczy jedna z pań, która wcześniej się na to zgodziła. - Nie boję się Karoliny, ale widzę, ile innych "organizacji" pomaga jej ukryć psa. To właśnie tej mafii handlującej zwierzętami się obawiam. Ma Pan wystarczająco dużo dowodów, by zamknąć usta komu trzeba. Na zdjęciach nie wygląda to za ciekawie, ale to moim zdaniem nie są podstawy do odbioru psa, tylko do wydania zaleceń. Ludzie mogą popełniać błędy z niewiedzy, ale m.in. po to są organizacje prozwierzęce, aby im to tłumaczyć...

*

 Poszło o Peruna, zwanego potem Bogusiem. 1 lutego pies zniknął z posesji w Ratowicach.

- To była kradzież - mówi właściciel psa Tomasz Salamaga i sprawę zgłosił na policji.

- Gdy przyszłam do domu, a psa nie było, sprawdziłam na monitoringu, co się stało - mówi Aleksandra, narzeczona pana Tomasza. - Myślałam, że uciekł i chciałam zobaczyć, w którą stronę, żeby za nim pobiec. A na monitoringu widzę, jak dwie panie w kamizelkach z napisem "inspektor do spraw zwierząt" rozkręcają bramę i zabierają nam psa.

**

Na oficjalnym profilu FB Dolnośląskiej Straży dla Zwierząt (DSdZ), którego prezesem tytułuje się Karolina P., wyglądało to tak (opis): - Warunków psa nie musimy nawet komentować. Widzicie wszyscy - syf, kiła, mogiła. Pies nie miał nawet budy. Nie było wody, nie było jedzenia, nie było posłania, nie było żadnej miski. Był za to poplątany sznurek, krótki na tyle, że pies nie był w stanie się położyć oraz kolczatka, która przy każdym ruchu wbijała się psu w szyję. Była też zardzewiała blacha, która nie chroniła psa przed niczym. Po co? Chyba tylko po to, żeby stworzyć ułudę czegokolwiek w chorej głowie oprawców Bogusia (to wymyślone imię, bo zdjęcie niewątpliwie jest Peruna i to opis interwencji z Ratowic - red.). Z uwagi na zbliżające się opady śniegu, deszcz i prognozowany mróz pies został odebrany w stanie wyższej konieczności - tak chudego psa bez podszerstka, bez możliwości schronienia, czekało jedno. ZAMARZNIĘCIE I ŚMIERĆ. Wysłaliśmy dziś zawiadomienie do wójta oraz do prokuratury. Oprawcy i patologia, która utrzymuje zwierzęta w taki sposób musi ponieść karę. Wiemy jedno - "właściciele" dopuścili się przestępstwa, w taki sposób męcząc niewinne zwierzę. Zrobimy wszystko, aby otrzymali jak najsurowszą karę.

Gdy wolontariuszki odbierały psa, właściciela zwierzęcia nie było na posesji, a pani Aleksandra przyszła parę minut później.

- Szukaliśmy właściciela, ale nie było go - tłumaczy Karolina P. Onetowi.pl. - Były za to złe warunki atmosferyczne, padał deszcz ze śniegiem, był prognozowany mróz, a psu przymarzały łapy. Nie mogłyśmy czekać, zabrałyśmy psa w trybie natychmiastowym.

Jakiś czas potem Karolina P. organizuje internetową zbiórkę pieniędzy pod hasłem "Pomóż nam ratować" ze zdjęciem wychudzonego Peruna, który wygląda na nim naprawdę fatalnie. Pieniądze trafiają na konto Dolnośląskiej Straży dla Zwierząt. Do prokuratury zaś zawiadomienie o podejrzeniu znęcania się nad psem trafi dopiero 9 lutego, czyli ponad tydzień później, gdy już w internecie zrobi się wrzawa wokół sprawy.

*

- Z tych złym stanem Peruna to nieprawda - mówi właściciel Peruna i tłumaczy, że pies - niemiecki dog, dwulatek, wcale nie żył na dworze, tylko codziennie spał w domu, ale był po wypadku, po którym miał kilkanaście szwów, był po antybiotykach i pod opieką weterynaryjną z zaleceniem, aby się nie ruszał (widziałem te zalecenia - JK). Stąd uwiązanie go na lince, która miała 3 metry, tylko przy interwencji, gdy niepokoiły go panie z DSdZ, zaplątała się. - Na filmie z monitoringu widać, że pies jest szczęśliwy, biega - opowiada jego właściciel. - Widać też, że panie, które odbierały nam psa, próbowały dać mu coś do jedzenia, ale nie chciał, bo nie był głody, a jest smukły od urodzenia.

Na zdjęciach prezentowanych przez DSdZ widać tę "smukłość" bardzo wyraźnie, a może nawet przeraźliwie wyraźnie. Właściciel Peruna jest przekonany, że "na 110%" fotografie są spreparowane komputerowo. - Idziemy do sądu, mamy już mecenasa, nie odpuszczamy, bo bardzo kochamy naszego psa - mówi pan Tomasz. - Można byłoby powiedzieć, że nie mamy na to nerwów czy pieniędzy i odpuszczamy, ale w takim razie ta pani nadal będzie tak samo robić. Znalazła sobie lukę w prawie i zabiera zdrowe, piękne psy... Nasz był w świetnej formie, to nie jest tak, że był trochę zabiedzony. Jak oglądaliśmy potem zdjęcia innych odbieranych przez tę organizację psów, to - jak sobie myśleliśmy z narzeczoną - faktycznie, jakie one biedne, przecież nasz tak nie wyglądał. Jak zobaczyliśmy przerobione zdjęcie naszego, to tamto wrażenie padło. Zresztą dog niemiecki ma wystające żebra i nagle malutki brzuch. Każdego psa można by zabrać z tego powodu, każdego charta. Znajoma z oławskiego schroniska powiedziała nam, że opiekuje się psem, który nie ma oka i łapy. Gdyby mu zrobić zdjęcie, jak by to wyglądało? Że pies jest do natychmiastowego odebrania, ale nikt nie wie, bo się nie pyta, dlaczego on nie ma oka i łapy. A może właśnie dlatego ktoś się nim opiekuje?

- W tej sprawie Karolina P. poszła o krok za daleko - ocenia działaczka prozwierzęca, współpracująca rok temu z jelczańskim stowarzyszeniem pani Karoliny. - Nie miała prawa wejść na posesję właściciela. Ona nie ma żadnego wykształcenia, aby oceniać, czy ten pies wymagał natychmiastowej interwencji. Nie jest weterynarzem, behawiorystą, zootechnikiem ani zoopsychologiem.

Co ciekawe, na facebookowym profilu dla miłośników dogów Karolina P. już 30 stycznia szukała domu tymczasowego "dla psa w typie doga". Jeśli chodziło jej wtedy o tego z Ratowic, znaczyłoby, że obserwowała go co najmniej 48 godzin, zanim doszło do interwencji 1 lutego około godz.16.30. Zatem po pierwsze - był czas na skontaktowanie się z właścicielem, który przecież tam stale mieszka. Po drugie - skoro można było zwlekać z interwencją dwie doby, nie była to potrzeba niecierpiąca zwłoki, a tylko to upoważniałoby do tzw. odbioru interwencyjnego.

A co na temat interwencyjnego odbierania zwierząt mówi prawo?



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Jes 02.03.2022 08:16
Gdzie jest pies? Tam gdzie powinien być czyli w domu.

Miłośnik kota i psa 25.02.2022 16:15
Weszła dziewczyna na prywatny teren, co będzie włamywać się do domów i mieszkań, bo usłyszy miauczenie kota, tym bardziej że nie ma żadnych podstaw mówić, że był chory pies, to tylko w twojej chorej głowie? Jeździłem autem i zabierałem psa, i za każdym razem szczekał, by go wypuścić, gdy byliśmy na jego ulubionej drodze na Ścinawie. Musiałem go wypuszczać a on biegł za autem, było to z 1000 razy w ciągu kilku lat, codziennie musiał się wybiegać na tej właśnie drodze i sam wskakiwał do auta, ale ta chora osoba jakby zobaczyła, to pewnie też chciałaby go odebrać, bo człowiek wypuścił psa, który biegł za autem. Zastanów i koniecznie porozmawiaj z właścicielami, bo są różne przypadki, chociaż mam nadzieję, że zostanie ci to zabronione, gdyż widać, że nie nadajesz się do tego. Dla mnie prawdopodobnie kobieta z zaburzeniami tak postępuje? Nie wiem, co robisz z tymi zrzutkami na te zwierzęta, ale taki przypadek, jeśli tak było, to jest to nienormalne? Włamałaś się na prywatną posesję i tak naprawdę g.wno wiesz, jak naprawdę było?

OZMN 26.02.2022 09:24
Jakby policja zobaczyła twojego psa biegającego po drodze to dostałbyś mandat za każdym razem jak go puściłeś na tej drodze. Pies na drodze musi być na smyczy a wybiegać może się jedynie na twoim prywatnym terenie ogrodzonym i zamkniętym - tak sanowi prawo żałosny miłośniku.

Miłośnik psa i kota 26.02.2022 14:21
Ta na smyczy albo w ogrodzie jasne. W lesie nie można, na drodze polnej nie można puszczać psa, nie każdy na wielki ogród, by pies mógł wybiegać się.

Taka prawda 26.02.2022 15:04
ale to jest twój problem. Po co brałeś narwanego psa, jak nie masz dla niego warunków? Zrównoważonym psom wystarczą spacery na smyczach, nie muszą biegać jak wściekłe za samochodami.

Taka prawda 26.02.2022 11:33
Z ciebie taki miłośnik kota i psa ja z koziej d trąba. Puszczając psa na drodze nie tylko stwarzałeś zagrożenie w ruchu lądowym, ale jeszcze narażałeś zdrowie oraz życie własnego zwierzaka, bo mógł go samochód rozjechać. W takiej sytuacji to każda organizacja prozwierzęca zabrałaby ci psa.

Arek 27.02.2022 02:15
To jak chciał się wybiegać to trzeba było iść na łąkę i biegać z nim. Ja ...le, co za gość.

Pola 23.02.2022 21:12
Czy to jest ta Pani która jakiś tam czas temu była aktywistka PiS ?

8 23.02.2022 21:37
dokładnie ta

Agata 23.02.2022 22:07
Tak! To to właśnie

Małgośka B. 24.02.2022 11:39
Tak

Coo 26.02.2022 15:05
aktywistka PIS?

Jaaa 23.02.2022 20:01
Chwileczkę pies po wypadku powinien zostać w ciepłym domu, a nie na posesji uwiązany do zardzewiałej blachy. Jak pan właściciel nie chciał psa zostawić w domu, to chociaż w garażu mógł go zamknąć, albo w innym pomieszczeniu. Środek zimy i chory pies zostaje sam na posesji bez wody i jedzenia? Nie ma się gdzie położyć, no chyba, że na gołej ziemi zamarzniętej. Bardzo dobrze zrobiła, że psa zabrała. Ja bym zabrała psa każdemu, kto trzyma na zewnątrz, a samemu grzeje tyłek w domu. Nie wierzę w to, że ten pies mieszkał w domu. Gdyby faktycznie tak było, to pod nieobecność właściciela pies byłby w domu, a nie pozostawiony sam na mrozie.

MZiar 23.02.2022 21:54
gdyby pies był w złym stanie to by nie namawiała do fałszowania dokumentacji medycznej, ale przecież o tym prokurator to już pewnie wie. Bardzo dobrze, że właściciel nie odpuszcza, mają prawnika co robił sprawy nawet przed sądem najwyższym i on już to poprowadzi. A ona niech oddaje psa zanim się większy syf nie zrobi dla niej.

Małgorzata 24.02.2022 11:55
Ja mam ogromną nadzieję że ona w końcu poniesie konsekwencje prawne bo tak być nie może, takie osoby powinny mieć zakaz prowadzenia takich organizacji, ona czuje się bezkarna.

Tak Ty 23.02.2022 22:06
Widze karolina działa już prężnie i pierze mozgi innym... wejdzcie w jej paszcze to was zje i wypluje mieszajac z blotem, POLECAM!

Jaaa 25.02.2022 14:57
Żadna Karolina nie musi ludziom prać mózgów. Wyobraź sobie, że oprócz takiej Karoliny są też inni ludzie, których przeraża widok psa przebywającego w skandalicznych warunkach.

Małgorzata 24.02.2022 11:52
Ooo, następna, to czy Pani wierzy czy nie , nikogo nie interesuje, liczą się fakty i dowody.Pies był na dworze na chwilę, a w domu sam to niby nr mógłby sobie zrobić krzywdy chociażby skacząc? Co za myślenie droga Pani, żeby właściciel musiał się tłumaczyć z tego że na wsi zostawił psa na dworze na godzinę??? Poza tym wtedy nie było mrozu. A to że "pani prezes" zbiera pieniądze na swoje konto i nikt nie wie co się z nimi dzieje, to też jest dobre wg.Pani? Odeszłam z tej "pseudo organizacji" bo tam nic nie było zgodne z prawem ani nic nie miało na celu dobra zwierząt a tylko dobro i sławę pani prezes.Ta "organizacja"nie ma nawet swojego konta.Poza tym ona istnieje tylko fikcyjne, prawnie nie. Pani prezes jest bezwzględna i czuje się bezkarna!!!!

Jaaa 25.02.2022 11:04
No i fakty są takie, że pies po wypadku z kilkunastoma szwami i po antybiotyku był pozostawiony w skandalicznych warunkach bez jedzenia oraz wody. Właściciel mógł zamknąć psa w ciepłym domu, w jednym pomieszczeniu takim, gdzie pies nie miałby możliwości skakać, a zostawił uwiązanego w syfie, na podwórku, gdzie na psa padał deszcz ze śniegiem. Sama siedź w takich warunkach. Nikt nie widział tego psa trzymanego w domu, za to panie które odbierały psa widziały go na podwórku trzęsącego się z zimna i uwiązanego do zardzewiałej blachy.

Paulina 23.02.2022 17:41
Ale ten dom był obserwowany przez pseudo pomagaczke, ona czekała aż właściciel opuści posesję żeby się na nią włamać i ukraść psa. To była zaplanowana akcja, a to nie jedyna krzywa akcja tej "pani". Założyła zrzutkę na psa niby też odebranego z łańcucha i specjalnie psa "odchudziła" żeby pasował do lzawej historyjki. Jak ludzie zobaczyli przeróbki i zaczęli pytać post znikł wraz ze zdjęciem ale są ss. No bo przecież w internecie nic nie ginie.

Adam 23.02.2022 22:04
Zgadzam się, ze to nie jedyna kradzież tej osobniczki. Zrzutki ida na jej prywatne konto, ponieważ ta pozal sie Bożego pseudo organizacja nie dziala legalnie, konto w zbiorkach jest tej w....i, a pozniej są wakacje 20 razy do roku...

Małgorzata 24.02.2022 11:57
Dokładnie, to jest przestępstwo.

Żabka 23.02.2022 14:53
Jakim potworem trzeba być żeby w taki sposób próbować zniszczyć komuś życie!? Nie dość, że cierpi przede wszystkim pies! To szacunek dla właścicieli, że mają siłę z tym walczyć, a nie uciekli z wioski gdzie mogłaby im się po tym linczu publicznym, stać krzywda. Swoją drogą w jakim świecie żyjemy, gdzie jedno przerobione zdjęcie napawa agresją ogrom społeczeństwa. Ludzie! Żyjemy w czasach gdzie wszystko można przerobić, zachowajcie zdrowy rozsądek i zastanówcie się 3 razy za nim zrównacie kogoś z dnem. P.S. Mam nadzieję, że Perun wkrótce wróci do domku, a Pani Karolince życzę by ona zaczynała z dna! I obyś nawet nie miała nigdy przyjemności odczuwania szczęścia jakie daje zwierzę!

Jaaa 25.02.2022 11:06
Jakim potworem trzeba być, żeby chorego psa uwiązać zimą do zardzewiałej blachy i sobie jechać gdzieś.

Tk 25.02.2022 12:57
Czyli właściciel nie mógł nawet pojechać po karmę dla psa. Karolinką zajmuje się z tego co słyszałem wydział kryminalny

Jaaa 25.02.2022 14:21
Mógł pojechać gdzie tylko chciał, ale chorego psa po wypadku powinien zostawić w ciepłym domu. Nie jest ważne gdzie i po co pojechał właściciel, tylko to, gdzie zostawił chorego psa.

Maciek 23.02.2022 14:01
to jest jakiś horror co ta Karolina Piech zrobiła.

IZU 25.02.2022 14:24
Sam jesteś jak ten horror.

mgid.com, 649292, DIRECT, d4c29acad76ce94f lijit.com, 349013, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b lijit.com, 349013-eb, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b openx.com, 538959099, RESELLER, 6a698e2ec38604c6 appnexus.com, 1019, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 improvedigital.com, 1944, RESELLER rubiconproject.com, 9655, RESELLER, 0bfd66d529a55807 Xapads.com, 145030, RESELLER google.com, pub-3990748024667386, DIRECT, f08c47fec0942fa0 Pubmatic.com, 162882, RESELLER, 5d62403b186f2ace video.unrulymedia.com, 524101463, RESELLER, 29bc7d05d309e1bc lijit.com, 224984, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b Pubmatic.com, 163319, RESELLER, 5d62403b186f2ace adyoulike.com, a15d06368952401cd3310203631cb18b, RESELLER rubiconproject.com, 20736, RESELLER, 0bfd66d529a55807 pubmatic.com, 160925, RESELLER, 5d62403b186f2ace onetag.com, 7a07370227fc000, RESELLER lijit.com, 408376, RESELLER, fafdf38b16bf6b2b spotim.market, sp_AYL2022, RESELLER, 077e5f709d15bdbb smartadserver.com, 4144, RESELLER nativo.com, 5848, RESELLER, 59521ca7cc5e9fee smartadserver.com, 4577, RESELLER, 060d053dcf45cbf3 appnexus.com, 13099, RESELLER pubmatic.com, 161593, RESELLER, 5d62403b186f2ace rubiconproject.com, 11006, RESELLER, 0bfd66d529a55807 onetag.com, 7cd9d7c7c13ff36, DIRECT ssp.e-volution.ai, AJxF6R4a9M6CaTvK, RESELLER rubiconproject.com, 16824, RESELLER, 0bfd66d529a55807 adform.com, 2664, RESELLER, 9f5210a2f0999e32 appnexus.com, 11879, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 appnexus.com, 15825, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 [Kopiuj]
ReklamaOdszkodowania
KOMENTARZE
Autor komentarza: OlawiakTreść komentarza: Taki z ciebie z dziada pradziada jak ten co na Białoruś uciekł taki sam z ciebie Olawiak a i uważaj bo kruk krukowi oka nie wykole ale ruda Wrona możeData dodania komentarza: 09.05.2024, 16:27Źródło komentarza: W Oławie bez zmian. Wciąż rządzą PiS i BBSAutor komentarza: Bój w hucieTreść komentarza: Kretyński ranking.Data dodania komentarza: 09.05.2024, 16:08Źródło komentarza: Ranking społecznie poważanych zawodów 2024Autor komentarza: NieogarnietyTreść komentarza: Przecież wygrała PO, a na ścianie wschodniej raczej nie wygrywaData dodania komentarza: 09.05.2024, 15:20Źródło komentarza: W Oławie bez zmian. Wciąż rządzą PiS i BBSAutor komentarza: TrololoTreść komentarza: To tak w ramach usystemowania: Polska zachodnia do Warszawa... tak gdzieś do wysokości Łodzi + PGRy na północy (czyt. ta światła - młodzi, wykształceni...), a reszta to wschodnia: ta na wschodzie (katolicka dzicz zza Wisły) oraz kresy (jeszcze większa dzicz zza Buga, przesiedlona na zachód)?Data dodania komentarza: 09.05.2024, 15:12Źródło komentarza: W Oławie bez zmian. Wciąż rządzą PiS i BBSAutor komentarza: ZapytanieTreść komentarza: Panie profesorze, czy to jak Pan ujął "tylu ludzi skrzywdził" ma związek z nieletnimi? Proszę o odpowiedź, jest ona bardzo ważnaData dodania komentarza: 09.05.2024, 14:43Źródło komentarza: Jan Dalgiewicz dziękuje, prosi o wybaczenie i sam wybaczaAutor komentarza: PTreść komentarza: Jednak Oława to jak wschodnia ściana Polski. Czyżby dlatego, że większość mieszkańców jest ze Wschodu???Data dodania komentarza: 09.05.2024, 14:11Źródło komentarza: W Oławie bez zmian. Wciąż rządzą PiS i BBS
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama